Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 2-miesięcznego chłopca, który zmarł w poniedziałek w Domu Dziecka „Mieszko” w Rzeszowie.

W niedzielę po południu policja otrzymała informację, że w jednym z mieszkań na osiedlu Nowe Miasto przy ulicy Pelczara dwie pijane kobiety opiekują się dziećmi.

– Policjanci, którzy przybyli na miejsce potwierdzili, że obie są pod wpływem alkoholi -wyjaśnia Paweł Międlar, rzecznik prasowy podkarpackiej policji.

W mieszkaniu była kobieta, która opiekowała się trójką małych dzieci: swoim 2-letnim synem, a także 2-letnią dziewczynką oraz 2-miesięcznym chłopcem. Dziewczynka i malec były tylko pod opieką kobiety. Matka dzieci, gdy przyjechali policjanci, robiła w sklepie zakupy i na chwilę zostawiła je pod opieką sąsiadki.

Okazało się, że obie kobiety były pod wpływem alkoholu. Matka 2-letniego chłopca miała ponad 1 promil alkoholu w organizmie, druga kobieta – ok. 1,5 prom.

– Dzieci pijanym kobietom odebrał kurator sądowy, którego policja wezwała na miejsce, ponieważ obie rodziny znajdowały się pod jego kuratelą. Na miejsce zostały wezwane również dwie karetki, które przewiozły dzieci do szpitala na ul. Lwowskiej. Lekarz je przebadał, nie stwierdził żadnych obrażeń i pozwolił przewieźć do domu dziecka na ul. Nizinnej – mówi Paweł Międlar.

W poniedziałek po południu prokuratura została poinformowana o śmierci 2-miesięcznego chłopca w Domu Dziecka „Mieszko”. Śledztwo w tej sprawie prowadzi rzeszowska prokuratura rejonowa pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Przyczyny zgonu na razie nie są znane. Przeprowadzona sekcja zwłok nic na razie nie dała, bo konieczne są dodatkowe badania.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama