Zdjęcie: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Za próbę przemytu 237 kg haszyszu na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej odpowie troje Ukraińców. Akt oskarżenia w tej sprawie do sądu wysłała Prokuratura Krajowa w Rzeszowie. 

Śledztwo w tej sprawie prowadził Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. Na ławie oskarżonych zasiądzie troje Ukraińców – dwóch mężczyzn: 39-letni Viktor K. i 46-letni Yevgeni S. oraz jedna kobieta: 34-letnia Olga P. Grozi im do 20 lat więzienia. 

Sprawa ma związek z ujawnioną przez funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej 18 lutego 2017 r. próbą przemytu aż 237 kg haszyszu, który miał być wywieziony na Ukrainę. Narkotyki były ukryte w specjalnych skrytkach w podłodze dwóch samochodów – BMW X6 oraz BMW X5. Czarnorynkową wartość haszyszu oszacowano na ok. 9 mln zł. 

Zdjęcie: Prokuratura Krajowa

Przemyt udaremnili pogranicznicy w Korczowej i Terespolu. Wcześniej miejsce ukrycia towaru wskazał pies służbowy – owczarek Chiro. Był to największy przemyt narkotyków zatrzymany w ciągu ostatnich kilkunastu lat przez Straż Graniczną. Z ustaleń prokuratury wynika, że haszysz były przewożony z Hiszpanii i docelowo miał trafić do Rosji. Ukraińcy, którzy przewozili narkotyki, pełnili rolę „kurierów”. 

Cała trójka Ukraińców odpowie za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która działała na terenie Unii Europejskiej oraz Ukrainy i Rosji. Głównie zajmowała się przemytem znacznych ilości narkotyków z unijnych krajów na Ukrainę. Obywateli Ukrainy oskarżono także o próbę przemytu haszyszu. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama