Niżańscy policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży puszki z pieniędzmi, przeznaczonymi na leczenie chorego dziecka. Przy mężczyźnie znaleźli 6 woreczków foliowych z białym proszkiem. Funkcjonariusze zatrzymali także kolegę i młodszego brata mężczyzny.

 

Policjanci otrzymali zgłoszenie, że do sklepu w Harasiukach wszedł młody mężczyzna i z lady zabrał puszkę z datkami dla chorego dziecka, po czym wsiadł do forda focusa i odjechał w stronę Biłgoraja. Funkcjonariusze ruszyli w pościg za złodziejem. Zatrzymali pojazd w miejscowości Sól, a w nim złodzieja, 25-letnigo mieszkańca Biłgoraja.

Fordem kierował jego 29-letni kolega. W trakcie przesłuchania zeznał, że był tylko kierowcą i nic nie wiedział o kradzieży. Sprawca natomiast przyznał się i wskazał miejsce, gdzie wyrzucił puszkę. W trakcie przeszukania 25-latka, policjanci znaleźli przy nim 6 woreczków foliowych z białym proszkiem. Substancja została przesłana do szczegółowej analizy.

W czasie, kiedy policjanci doprowadzali mężczyzn do komendy, inny patrol pojechał na interwencję do miejscowości Majdan Golczański. Ze zgłoszenia wynikało, że młody mężczyzna chodzi środkiem ulicy i zaczepia przechodniów, ucieka do lasu, a następnie wraca. Jak się okazało był to 20-letni mieszkaniec Biłgoraja, brat mężczyzny, który ukradł puszkę z pieniędzmi.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Wszyscy trzej zostali przewiezieni do niżańskiej komendy. W trakcie przesłuchania obaj bracia przyznali się policjantom, że wcześniej brali dopalacze. Podczas jazdy pokłócili się i jeden z nich wysiadł. Nie wiedział, gdzie się znajduje. 25-latek z Biłgoraja usłyszał zarzut kradzieży i włamania do puszki z charytatywnymi datkami. Od 29-letniego kierowcy została pobrana krew do badań na obecność środków odurzających.

Następnego dnia policjanci patrolujący teren Niska, zauważyli jadącego na rowerze młodszego z braci. Funkcjonariusze wiedzieli, że chwilę wcześniej został zwolniony z policyjnego aresztu. Gdy zatrzymali 20-latka, okazało się, że rower, którym jechał był skradziony. Należał do pracownicy Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku. Mężczyzna został ponownie doprowadzony do komendy. Policjanci przedstawili mu zarzut kradzieży.

Rower wrócił do właścicielki.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama