Abp Józef Michalik powinien odmówić udziału w procesie o ochronę dóbr osobistych – uważają działacze Akcji Katolickiej, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i Rycerzy Kolumba. Z takim apelem w czwartek wystąpili w Rzeszowie.

Chodzi o proces w Sądzie Okręgowym w Przemyślu przeciwko abp. Józefowi Michalikowi, metropolicie przemyskiemu i byłemu przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Polski. Abp. Michalik został pozwany przez Małgorzata Marenin, feministkę, prezes stowarzyszenia „Stop Stereotypom” i byłą działaczkę Twojego Ruchu.

Chce przeprosin i wpłaty 1000 zł

Marenin poczuła się urażona słowami przemyskiego hierarchy, które wygłosił podczas kazania 16 października 2013 r. we wrocławskiej katedrze. Abp Michalik zasugerował, że przyczyną narastającej pedofilii w kościele jest wzrastająca liczba rozwodów i pokrzywdzonych dzieci, które same garną się do księży, bo są spragnione miłości.

Małgorzata Marenin domaga się od abp. Józefa Michalika przeprosin i 1000 zł na rzecz jednej z fundacji.

Proces w tej sprawie ruszył 12 marca, ale na rozprawę nie stawił się metropolita przemyski. Sąd kolejną rozprawę wyznaczył na 9 kwietnia i zobowiązał abp. Michalika do stawienia się w sądzie.

Kuria diecezji przemyskiej przed pierwszą rozprawą w oświadczeniu napisała m.in.: „Sam sposób wytoczenia sprawy przeciw Arcybiskupowi uzasadnia twierdzenie, iż osobie która to uczyniła, nie chodzi o ochronę swych praw, a jedynie o poszukiwanie medialnego rozgłosu.

Katolicy powinni stanowczo protestować?

Dzisiaj (26 października) działacze Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży zaapelowali do abp. Michalika, by nie uczestniczył w procesie.

„Obecność Księdza Arcybiskupa w sądzie oznaczałaby, iż godzimy się na to, by władza państwowa badała legalność głoszenia nauczania Kościoła. Jako polscy katolicy powinniśmy stanowczo zaprotestować. Jeżeli polskie przepisy dopuszczają, by sąd badał legalność nauczania religii katolickiej, powinny być natychmiast zmienione” – czytamy w apelu, podpisanym przez Tadeusza Rogowskiego i Pawła Kurasza.

Działacze katoliccy uważają, że abp Józef Michalik we Wrocławiu „mówił o podstawowych zasadach nauczania Kościoła dotyczących rodziny”. Twierdzą, że skoro sędzia przyjął pozew Małgorzaty Marenin, to „widzi przynajmniej teoretyczną możliwość orzeczenia, iż głoszenie nauczania katolickiego w Polsce jest nielegalne”.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Atak na katolików

Apel o podobnej treści wystosowała Rada Rzeszowska Rycerzy Kolumba. „Władza sądownicza Rzeczypospolitej Polskiej reprezentowana przez jednego z sędziów Sądu Okręgowego w Przemyślu postanowiła tym razem zaatakować katolików w Polsce” – napisał Tomasz Kloc z Rycerzy Kolumba.

„Zwracamy się jednak z prośbą do Arcybiskupa Józefa Michalika, by swą obecnością w sądzie nie potwierdzał legalności działania sądu w tym trybie. Pozwalamy sobie prosić Księdza Arcybiskupa, by nie czynił groźnego precedensu stawienia się przed sądem powszechnym w celu tłumaczenia się z treści kazania. Wiodłoby to do niedopuszczalnego podporządkowania Kościoła władzom państwowym, a sferze świeckiej oznaczałoby przywrócenie cenzury” – czytamy w apelu.

Wyciągnąć konsekwencje od sędziego

Akcja Katolicka i Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży uważają, że obecność abp. Michalika w sądzie „oznaczałaby, iż godzimy się na to, by władza państwowa badała legalność głoszenia nauczania Kościoła. Jako polscy katolicy powinniśmy stanowczo zaprotestować”.

Działacze katoliccy uważają, że jeżeli „przemyski sędzia działa bezprawnie, powinny natychmiast zostać w stosunku do niego wyciągnięte konsekwencje”. Akcja Katolicka i KSM apelują do parlamentarzystów i „wszelkich organów posiadających kompetencje dla podjęcia działań w zaistniałej sytuacji, by natychmiast wszczęły stosowne kroki”.

„9 kwietnia 2015 roku w Sądzie Okręgowym w Przemyślu nie powinna się odbyć rozprawa, podczas której sąd będzie badał, czy głoszenie nauczania Kościoła jest zgodne z prawem” – napisano w apelu.

Absurdalne żądania

Działacze katoliccy uważają, że abp Józef Michalik, zobowiązany do stawienia się w sądzie, „nie powinien ulegać tego typu absurdalnym żądaniom”.

– Inaczej, jak łatwo przewidzieć, pani Marenin lub jej podobna osoba będzie za chwilę chciała tak samo potraktować wszystkich hierarchów razem, a potem, kto wiem, może wszystkich katolików w Polsce – twierdzi Akcja Katolicka i KSM.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama