Fot. Czytelnik Rzeszów News. Na zdjęciu zakład Res-Drob (niebieski budynek)

„Miarka się przebrała! Pora powiedzieć „Stop” niszczeniu środowiska w centrum miasta przez ubojnię drobiu „Res-Drob” – zapowiadają środową manifestację przed zakładem drobiarskim przy ul. Konopnickiej w Rzeszowie członkowie stowarzyszenia „Nasz Czysty i Zdrowy Rzeszów”.

Jak zapowiadali, tak też zrobią. W środę (13 września) mieszkańcy os. 1000-lecia przyjdą pod zakład drobiarski „Res Drob” przy ul. Konopnickiej, by zamanifestować swój sprzeciw wobec smrodu, który od wielu lat zatruwa im życie.

„Zapraszamy wszystkich mieszkańców Rzeszowa, którym nie jest obojętna szkodliwa działalność firmy „Res-Drob” i jej absolutna bezkarność. Manifestujemy, żeby zwrócić uwagę na to, że od  lat nie rozwiązano palący problem! Manifestujemy przeciw totalnej „bezradność” rzeszowskich urzędników i ich niewytłumaczalnej pobłażliwość, na nieustanny obrzydliwy fetor i trwający całą dobę hałas z jakim od lat bezsilnie zmagają się mieszkańcy centrum Rzeszowa – miasta znanego z czystości i pro ekologicznych rozwiązań” – piszą członkowie stowarzyszenia „Nasz Czysty i Zdrowy Rzeszów”, które powstało w ubiegłym roku, aby w końcu skutecznie rozprawić się ze smrodem na os. 1000-lecia.

I dodają: „Miarka się przebrała! Pora powiedzieć „Stop” niszczeniu środowiska w centrum miasta przez ubojnię drobiu „Res-Drob”. Przyjdź i głośno wyraź swój sprzeciw!”.

Jak mówiła niedawno w rozmowie z Rzeszów News Małgorzata Grzywa, prezes stowarzyszenia, manifestacja przed Res-Drobem to krzyk rozpaczy i całkowitej bezsilności mieszkańców os. 1000-lecia. – Tysiące osób żyje jak w gettach – są upały, nie możemy otworzyć okien, ludzie chorują, dostają uczulenia – mówiła wówczas Małgorzata Grzywa.

Zdjęcie: Czytelniczka Rzeszów News
Zdjęcie: Czytelniczka Rzeszów News

Mieszkańcy os. 1000-lecia są zdeterminowani w walce ze smrodem i jak zapowiadają, chcą być skuteczni. Co więcej, jeśli inne metody zawiodą, planują nawet wejść na drogą sądową, by w końcu skutecznie pozbyć się zakładu drobiarskiego z centrum miasta.

Przypomnijmy też, że teoretycznie, „śmierdzący problem” powinien był zniknąć jeszcze w ubiegłym roku, bo ratusz wydał firmie polecenie, że do 28 lipca 2016 roku ma zlikwidować smród. Nic jednak to nie dało.

– Aby zlikwidować zakład pracy musimy mieć mocne podstawy. To, że mieszkańcom dokucza smród jest oczywiście bardzo dużym problemem, ale nie ma czegoś takiego jak „normy odorowe”. Nie mamy narzędzi, aby zamknąć Res-Drob za brzydkie zapachy – tłumaczył niedawno Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Dodajmy również, że niewiele w tej sprawie pomaga też wojewódzki inspektor sanitarny, który podczas ostatniej kontroli ukarał „Res-Drob” jedynie mandatem za zbyt rzadkie wywożenie odpadów zwierzęcego pochodzenia.

Środowa manifestacja rozpocznie się o godz. 17:00.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama