Plan zagospodarowania dla Śródmieścia ma zapobiec chaotycznej zabudowie centrum Rzeszowa. Radni zlecili przygotowanie dokumentu miejskim planistom. Jest też zła wiadomość. Radni zabrali pieniądze na opracowanie koncepcji przebudowy deptaków.

[Not a valid template]

 

We wtorek radni zlecili przygotowanie pierwszej części planu zagospodarowania przestrzennego Śródmieścia. Chodzi ulice Dymnickiego, Szopena, Słowackiego i Dekerta, czyli o część, w której znajduje się m.in. willa Kotowicza.

– Ten projekt był dyskutowany w poniedziałek na komisji gospodarki planowania przestrzennego i doszliśmy do wspólnego wniosku, że trzeba go jeszcze trochę doprecyzować i zmodyfikować. Stąd poprawka prezydenta do pierwotnego planu zwiększająca obszar objęty planem o ul. Dymnickiego i znajdujące się tam nieruchomości – wyjaśniał Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa.

Dyskusja wokół tego, co powinno się budować w Śródmieściu, zaczęła się kilka tygodni temu, gdy nowy właściciel wilii Kotowicza wystąpił z wnioskiem o wydanie zabudowy dla działki przy ul. Dekerta. Firma Willa Palace chciałaby na miejscu willi wybudować sześciopiętrowy budynek z parkingiem, co spotkało się z protestami m.in. Jana Śmierzyńskiego, potomka pułkownika Kotowicza

– Ta propozycja jest zgodna z prawem polskim – podkreślał Ustrobiński. – Jednak jest tam wiele ograniczeń, m.in. jest to zabytek wpisany do gminnego rejestru zabytków. Ten temat jest zbytnio nagłaśniany przez media i nie ma szans na wydanie pozytywnych warunków zabudowy – zapewniał wiceprezydent Rzeszowa.

Radni zlecili przygotowanie pierwszej części planu zagospodarowania Śródmieścia, a na kolejnej sesji chcą przygotować wniosek dla kolejnej części. Ma ona dotyczyć okolic zamku Lubomirskich aż do Olszynek.

Uchwałę w sprawie zagospodarowywania Śródmieścia złożył również radny PiS Robert Kultys. Została ona jednak skierowana do komisji gospodarki przestrzennej – Uchwała przygotowana przez Kultysa musi być jeszcze dopracowana. Szczególnie, w jakim zakresie i na jakim terenie powinny być plany opracowywane. Podejrzewam, że ten projekt po dopracowaniu wróci na kolejną sesję – mówi Marek Ustrobiński.

Deptak do ponownej analizy

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Radni we wtorek zajmowali się także planem przebudowy rzeszowskich deptaków. W zeszłym roku miast ogłosiło konkurs na wizualizację przebudowy ulic 3 Maja, Kościuszki i Grunwaldzkiej. Firmy miały oszacować koszty inwestycji, wziąć pod uwagę wykonani nawierzchni z płyt granitowych o wielkości minimalnej 30 na 30 cm. Oprócz płyt, które miałyby być ustawione kompozycyjnie w celu zachowania zabytkowego charakteru ulic, zaznaczono przebudowę małej architektury z wyłączeniem latarni. Wizualizację na konkurs zgłosiła tylko jedna firma „Erynek” z Krakowa, która wcześniej tworzyła wizualizację 3D Trasy W-Z Łódź, oraz wizualizacje przebudowy ul. Dubois we Wrocławiu.

Radna Jolanta Kaźmierczak (PO), przewodnicząca komisji inwestycji, wnioskowała, by nową koncepcją i przetargiem na przebudowę deptaków zajęło się Stowarzyszenie Architektów Polskich. Według Kaźmierczak, koncepcja krakowskiej firmy, która wcześniej została przyjęta przez miasto, była jedyną złożoną i nie zawierała uzgodnień z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.

– Przetarg na jej opracowanie został ogłoszony tak, że w specyfikacji nie było wskazań konserwatorskich. W trosce o nasze miasto powinno się ogłosić konkurs – wyjaśniała przewodnicząca klubu PO.

Zaproponowała, aby 300 tys. zł przeznaczone na opracowanie dokumentacji, przekazać do rezerwy i ustalić kwotę 34 tys. zł na nowy przetarg na ogłoszenie konkursu. W wieloletniej prognozie finansowej jest zapisane 3 mln zł na przebudowę deptaków.

Przeciwko propozycji PO byli radni proprezydenckiego klubu Rozwoju Rzeszowa. Ich zdaniem taki ruch tylko odciągnie w czasie inwestycję. – Radni PiS i PO, a w zasadzie koalicji, uznali, że w trosce o to, by przypadkiem prezydent nie zdążył zrobić jakiejś inwestycji na 3 Maja, należy zabrać pieniądze – podsumował Konrad Fijołek (SLD).

Rada na wniosek komisji inwestycji 11 głosami „za” przeniosła 300 tys. zł do rezerwy. Teraz miasto powinno zlecić SAP zorganizowanie konkursu na opracowanie koncepcji zabudowy rzeszowskich deptaków. Gdy powstanie i będzie przyjęta przez miasto, zostanie ogłoszony przetarg na opracowanie projektu budowlanego modernizacji ulic.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama