PO o zakazie handlu w niedzielę: PiS urządza życie Polaków. Zakaz zniesiemy

– To wigilia dnia, w którym PiS zaczął urządzać życie każdemu z Polaków – mówią podkarpaccy politycy Platformy Obywatelskiej, protestując przeciwko ograniczeniu handlu w niedziele. Platforma przygotowała swój projekt ustawy, która ten zakaz uchyla.

 

Niedziela 11 marca będzie pierwszą niedzielą, w której nie będzie można robić zakupów m.in. w galeriach handlowych. W całym kraju w sobotę politycy Platformy Obywatelskiej mówili „nie” dla zakupowych ograniczeń w niedziele, wprowadzonych przez rząd PiS. Protest PO odbywał się pod hasłami „Otwórzcie sklepy” i „Robię zakupy, kiedy chcę”. 

 Jak mamy odpoczywać?

Także w Rzeszowie przeciwko ograniczeniom handlu w niedziele wystąpili podkarpaccy politycy PO na czele z liderem regionalnych struktur partii, posłem Zdzisławem Gawlikiem. Byli również inni politycy z Podkarpacia: posłanki Joanna Frydrych i Krystyna Skowrońska, oraz radna sejmiku podkarpackiego Teresa Kubas-Hul i radny Rzeszowa Andrzej Dec. 

Cała piątka polityków PO pojawiła się w galerii Millenium Hall przed sklepem „Piotr i Paweł”. Krystyna Skowrońska symbolicznie kupiła bochenek chleba. W niedzielę już tego nie będzie mogła zrobić.

– Od 2,5 roku PiS urządza państwo, wskazuje, jak Polska powinna wyglądać. Dzisiaj mamy wigilię dnia, w którym PiS zaczął urządzać życie każdemu z Polaków, wskazywać mu, jak ma żyć, jak ma odpoczywać – mówił poseł Zdzisław Gawlik.

– Polacy nie zasługują na to, by im z góry dekretować, jak powinna wyglądać ich niedziela. Każdy z nas jest na tyle mądry i rozsądny, że potrafi sam ustalać, co jest dla niego i jego rodziny dobre – podkreślał szef podkarpackiej PO. 

Jak PiS wykiwa Kowalskiego 

Według polityków Platformy, największymi beneficjentami ograniczenia handlu w niedziele będą ci, którzy zaczną obchodzić ustawę. Są w niej 32 wyjątki. Handlować w niedziele będą mogły np. stacje paliw Orlen.

– W Jaśle na stacji Orlen przy Rafinerii budowany jest wielki hangar. Taka galeria jak Millenium Hall w niedzielę handlować nie będzie mogła, a na Orlenie handel będzie mógł kwitnąć – mówi Joanna Frydrych. 

Jej zdaniem ustawa ograniczająca handel w niedziele to „kolejny przykład ograniczenia wolności Polaków”. – Sami powinniśmy decydować, jak mamy żyć, pracować, w jaki sposób zarabiać. Skutkiem tej ustawy będą wyższe ceny. W tym wszystkich chodzi o wykiwanie przeciętnego Kowalskiego – uważa posłanka Frydrych. 

Krystyna Skowrońska twierdzi, że zakaz handlu w niedziele może doprowadzić do tego, że w tej branży w całym kraju pracę straci około 85 tysięcy osób. – Ta ustawa nie tylko skrzywdzi galerie, ale ich całe otoczenie. W ustawie, którą my proponujemy, jest zapis gwarancji wolnej niedzieli dla pracownika – dodaje posłanka Skowrońska. 

Platforma zniesie zakaz

Projekt ustawy autorstwa PO przywraca handel w niedziele. – Problem z pracownikami sklepów otwartych w niedziele dałoby się rozwiązać poprzez modyfikację kodeksu pracy, wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy – uważa Andrzej Dec. 

Politycy Platformy Obywatelskiej mówią, że zakaz handlu w niedziele to „niedobry akt prawny”.

– Jestem przekonany, że kiedyś nasza ustawa wejdzie w życie. Obecna dzieli przedsiębiorców na lepszych i gorszych. Jeżeli mam galerię przy dworcu kolejowym, to handlować mogę, a jak ktoś ją ma odrobinę dalej, to już nie. To administracyjne oddziaływanie na gospodarkę – zaznacza Zdzisław Gawlik. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama