Ostatnio znowu tematyka rowerowa jest na topie. Sprawa ta w Rzeszowie wciąż budzi emocje.

Wydawać by się mogło, że jesienią rower nie będzie budzić szczególnego zainteresowania – wszak sezon dla jednośladów powoli się kończy, a zakaz wjazdu rowerami na ulicę 3 Maja został zniesiony, po licznych protestach i petycjach. Również problemy z przewożeniem rowerów autobusami MPK zostały rozwiązane. Ale wyszła nowa sprawa, dotycząca analizy i badań ruchu rowerowego w stolicy naszego województwa.

Nikt nie zaprzeczy, że ścieżek rowerowych w Rzeszowie przybywa. Od pewnego czasu zaś w grodzie nad Wisłokiem działa również wypożyczalnia rowerów. Tylko, że nie o kilometry ścieżek i liczbę stacji bazowych wypożyczalni tu chodzi, ale o pragmatyzm, wygodę i logikę. Można powiedzieć, że nie tyle ilość jest tu istotna, co jakość i sprawność. Bo że zmiany w podejściu do zagadnienia są konieczne, to widzi każdy, kto czytał ostatnie materiały prasowe na ten temat lub kto sam korzysta z komunikacji na dwóch kółkach.

Dlatego wspólnie z kolegami przygotowaliśmy na najbliższą sesję Rady Miasta (wtorek 30 września) projekt stosownej uchwały, gdzie proponujemy podjęcie działań zmierzających w kierunku zapewnienia mieszkańcom lepszych warunków wypożyczania ogólnodostępnych rowerów miejskich.

Koniecznym wydaje się przeprowadzenie audytu sposobu funkcjonowania systemu roweru miejskiego celem zdiagnozowania przyczyn słabych wyników wypożyczalni. Efektem tych prac powinno być wdrożenie zmian w zasadach działania wypożyczalni zgodnie z wnioskami z audytu.

Reklama