Przewiązka, elementy konstrukcyjne, elewacja, ścianki działowe – te wszystkie elementy pływalni przy ul. Matuszczaka w Rzeszowie znikną do końca października w związku z modernizacją obiektu.
Basen przy ul. Matuszczaka w takiej formie, jakiej mieliśmy go okazję oglądać przez przeszło 30 lat, właśnie zaczął znikać. Karpat-Bud, generalny wykonawca modernizacji pływalni, w czwartek rozpoczął pierwsze prace. Rozbiórka potrwa do końca października.
– Już rozebrano przewiązkę, która łączyła pływalnię ze szkołą. Ze starego obiektu zostanie tylko bryła. Rozebrane zostaną elementy konstrukcyjne, elewacja, ścianki działowe i dach – wyjaśnia Roman Kawa, kierownik budowy z Karpat-Bud.
Prace budowlane prawdopodobnie rozpoczną się w listopadzie i zakończą pod koniec 2019 roku. – Obecnie w opracowaniu jest jeszcze dokumentacja projektowa. Jeśli ten proces się zakończy, wówczas złożymy wniosek o pozwolenie na budowę. Po uzyskaniu pozwolenia, rozpoczniemy budowę od wykonania wykopów – wyjaśnia Roman Kawa.
Do starej części pływalni zostanie dobudowana nowa. – W bryle, która pozostanie po dawnym basenie, znajdzie się miejsce do suchych treningów skoczków do wody. W nowej kubaturze, która powstanie za obecnym budynkiem, będzie część mokra pływalni – wyjaśnia Marek Ustorbiński, wiceprezydent Rzeszowa.
W dobudowanym budynku znajdzie się ośrodek przygotowań olimpijskich dla skoczków do wody.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Instagramie!Ratusz za wykonanie modernizacji kąpieliska zapłaci 25 mln zł, z czego 12 mln zł to dofinansowanie od Polskiego Związku Pływackiego, który dołożył się do budowy wcześniej wspomnianego ośrodka. W poniedziałek miasto zaprezentowało makietę zmodernizowanej pływalni.
Basen po przebudowie będzie miał 29 m długości i 25 m szerokości, niecka od 1,8 m do 5 m głębokości. Na pływalni powstaną nowe wieże o wysokości 5 m, 7,5 m i 10 m i trampoliny o wysokości 1 m i 3 m, po obu stronach będzie siedem wież dla sędziów. Skoczkowie będą też korzystać z sali gimnastycznej. Na terenie pływalni ma być również siłownia.
Basen przy ul. Matuszczaka miasto przejęło w 2014 roku od dawnej WSK Rzeszów (obecnie Pratt & Whitney), oddając w zamian parking przy ul. Żeglarskiej. – Kąpielisko nadawało się do kapitalnego remontu, a poprzednim zarządcom wcześniej brakowało na to pieniędzy. Dopiero po przejęciu przez nas obiektu rozpoczęliśmy starania, aby pływalnię doprowadzić do należytego porządku – wyjaśnia Marek Ustrobiński.
Pływalnia w Rzeszowie funkcjonuje od 1983 roku. Wybudowano ją po części ze składek społecznych. Na początku służyła głównie uczniom przyzakładowej szkoły WSK. W 1991 roku zrezygnowano z prowadzenia szkoły, a kąpielisko zaczęło działać na zasadach komercyjnych. Ówczesne WSK Rzeszów właścicielem obiektu stało się w 1995 roku.
Z uwagi na fatalny stan basenu (zdjęcia możecie zobaczyć TUTAJ), w czerwcu 2016 r. został on zamknięty.
joanna.goscinka@rzeszow-news.pl