Tablica pamiątkowa, pomnik, czy ulica? Mieszkańcy Rzeszowa zastanawiają się, w jaki sposób uczcić Marka Czarnotę, najsłynniejszego „rzeszowskiego ulicznika”.

Marek Czarnota był wybitną osobowością, która przez kilkadziesiąt lat swojej działalności na trwale wpisała się w rzeszowski krajobraz. Czarnota zmarł na początku września, po ciężkiej chorobie w wieku 65 lat. Co raz częściej wśród mieszkańców Rzeszowa oraz lokalnych polityków słychać głosy, że warto by uczcić jego pamięć, nadając ulicy nazwisko Marka Czarnoty, lub wieszając tablicę pamiątkową.

„Jestem przekonany, że już niedługo doczekamy się ulicy Jego imienia. A mi się jeszcze marzy, że może na 3 Maja – reprezentacyjnej ulicy Rzeszowa – obok pomnika Tadeusza Nalepy stanie również postać Marka Czarnoty, który – jak to robił przez dziesięciolecia – przenikliwym spojrzeniem omiatać będzie centrum ukochanego miasta i patrzeć na rozwój swojego Rzeszowa…” – napisał ostatnio na blogu Rzeszów News poseł Tomasz Kamiński, przewodniczący SLD na Podkarpaciu.

– Oczywiście, że myślimy o uhonorowaniu Marka Czarnoty. Tak wielka osobowość zasługuje na taki gest. Najpierw musimy porozmawiać w tej sprawie z rodziną pana Marka, jednak chyba jeszcze za wcześnie, by z nimi o tym mówić – uważa Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Rzeszowscy radni również myślą o tym, w jaki sposób uhonorować Czarnotę.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

– Na pewno warto zastanowić się nad uhonorowaniem, nie tylko jego, ale również i zmarłego niedawno radnego Antoniego Kopaczewskiego. Muszę przyznać, że jednak jest to, rzeczywiście, zbyt świeży czas. Na pewno będziemy o tym rozmawiać w klubie i z innymi radnymi – mówi Waldemar Szumny (PiS), wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.

Marek Czarnota najbardziej znany był jako gawędziarz. Był również wytrawnym bibliofilem i wytrawnym znawcą historii Rzeszowa. Stworzył ponad 300 audycji telewizyjnych, około 600 radiowych, 1000 publikacji prasowych. Napisał 17 książek o Rzeszowie i regionie.

Znany był również, jako wytrawny kolekcjoner. Swoje zbiory resovianów, ekslibrisów, grafiki, druków bibliofilskich, kulinariów i dewocjonaliów związanych z regionem, zaprezentował na ponad 70. wystawach. Przez 14 lat występował również jako aktor w kabarecie „Meluzyna”, co skłoniło go do opracowania monografii tego kabaretu.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama