Zdjęcie: Tomasz Modras / Rzeszów News

– To musi się skończyć! – mówią aktywiści Fundacji Viva!, która w środę na rzeszowskim Rynku organizuje protest przeciwko długodystansowemu transportowi zwierząt do rzeźni.  

Pikieta ma zwrócić uwagę na los milionów zwierząt gospodarskich, które muszą znosić ogromne cierpienie z powodu  transportu w złych warunkach. Zwierzęta przemierzają wiele kilometrów w przepełnionych pojazdach, bez wystarczającej ilości żywności, wody i odpoczynku. Są narażone na ból, stres i trudne warunki pogodowe.  Finałem podróży jest śmierć w rzeźniach, w których też często dochodzi do nadużyć.

Akcja jest częścią protestu, który 13 września będzie odbywał się w wielu krajach,  w ramach „Międzynarodowego Dnia Stop Transportowi Żywych Zwierząt”.

Rzeszowska pikieta rozpocznie się  o godzinie 15:00 na Rynku. Jej organizatorem jest działająca w Rzeszowie Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! Na miejscu zbierane będą podpisy pod petycją do ministra rolnictwa, aby w rozporządzeniu ograniczył do 8 godzin czas transportu młodych zwierząt, które odżywiają się jeszcze mlekiem matki.

– Dotyczy to zwłaszcza jagniąt, które są transportowane z Polski do Włoch. Chcemy, aby w sytuacji gdy niemożliwy jest transport krótszy niż 8 godzin, zamienić go na transport zamrożonego mięsa  – wyjaśnia Barbara Łukasz z Fundacji Viva!

Aktywiści będą rozdawać ulotki, będą również odtwarzane filmy o tematyce poświęconej problemowi.    

(mo)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama