Ulica Miła została otwarta po remoncie. Są już pierwsze… skargi [FOTO]

3,5 mln zł kosztował remont ulicy Miłej w Rzeszowie. Niektórzy mieszkańcy uważają, że wykonawca do roboty się jednak nie przyłożył.

 

„Sposób wykonania remontu ulicy Miłej pozostawia wiele do życzenia. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że przed remontem jeździło się lepiej. Droga jest nierówna, studzienki krzywe i pozapadane, a przy opadach deszczu miejscami tworzą się duże kałuże, które w żaden sposób nie spływają do studzienek” – twierdzi pan Juliusz, Czytelnik Rzeszów News.

Kilka godzin później w piątek po południu władze Rzeszowa na czele z prezydentem Tadeuszem Ferencem otworzyły wyremontowany ponad kilometrowy odcinek ul. Miłej na osiedlu Biała.

– Na ostatnim spotkaniu mówiliście: „Przydałby się remont ulicy Miłej” i oto jest. Bardzo się cieszę, że mogliśmy społeczeństwu Białej oddać kolejną ulicę – mówił do mieszkańców Tadeusz Ferenc.

Podczas prac wykonano kanalizację deszczową,  zbudowano chodnik na całej długości prawej strony jezdni, zatoki autobusowe,  przebudowano wodociągi oraz gazociągi. Inwestycja kosztowała  3,5 mln zł. Zrealizowało ją Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych i Drogowych w Krośnie

 – Kiedy nasze osiedle zostało przyłączone do miasta w 2009 roku, drogi i  obiekty takie jak szkoła czy dom kultury nadawały się do remontu. To, co dzieje się w ostatnich latach można określić  jako „cud na Białej” – mówił miejski radny Stanisław Ząbek.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

W czasie uroczystości prezydent miasta i zaproszeni goście dokonali przecięcia wstęgi. Ulica została także poświęcona przez proboszcza parafii Biała, ks. Tomasza Bacia. Tadeusz Ferenc otrzymał w prezencie od mieszkańców bochen swojskiego chleba. 

Drogowcy przyznają, że ulica Miła po remoncie nie wygląda jeszcze tak, jak powinna. – Inwestycja jest w trakcie odbioru technicznego, który jeszcze nie został zakończony. Wykonawca musi niewątpliwie poprawić jeszcze wiele usterek – potwierdza Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

– Jeżeli będą jakieś usterki, które zostaną wskazane przez komisję, to wszystkie one  zostaną usunięte. Nie ma możliwości, żeby wykonawca pozostawił  drogę w obecnym stanie – zapewnia Dariusz Zdzieba, członek zarządu z krośnieńskiego PRIiD.

MICHAŁ OKRZESZOWSKI

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama