Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn zamieszanych w zabicie psa. Dwaj usłyszeli zarzut uśmiercenia zwierzęcia. Właściciel psa usłyszał zarzut podżegania do przestępstwa. To on zlecił „zadanie” swoim znajomym.
We wtorek około godz. 9:00 dyżurny brzozowskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie o zabiciu psa w Górkach. Martwe zwierze znajdowało się w strumyku. Policjanci szybko ustalili właściciela psa i dwóch mężczyzn, mogących mieć związek z tym wydarzeniem.
– Cała trójka była zamieszana w śmierć czworonoga. Okazało się bowiem, że to sam właściciel zlecił swoim znajomym zabicie psa. Powodem miała być rzekoma choroba psa, a ze względów finansowych 35-latek nie chciał skorzystać z usług weterynarza – poinformowała policja w Brzozowie.
Funkcjonariusze zabezpieczyli siekierę, która posłużyła 35-latkowi i 38-latkowi do uśmiercenia zwierzęcia. Obaj usłyszeli już zarzuty – zabicia psa i podżegania. Wszyscy przyznali się do winy. Prokurator zastosował wobec nich policyjne dozory.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Instagramie!Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem 35-latkowi i 38-latkowi grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności, a 35-letniemu właścicielowi czworonoga do 3 lat.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl