Wypadek na autostradzie A4 w podrzeszowskiej Mrowli. Policja podaje, że cztery osoby przewieziono do szpitala.
Zdjęcia: OSP Świlcza i Czytelniczka Rzeszów News
Do wypadku doszło w Boże Ciało (8 czerwca), przed godz. 18:00. Jak poinformował rzeszowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrada, przewrócony bus marki Mercedes zablokował jezdnie w kierunku Krakowa.
Z pierwszych informacji wynikało, że wypadku ucierpiało 5 osób, ostatecznie do szpitala przewieziono cztery: 63-letniego kierowcę i troje pasażerów: dwie kobiety w wieku 40 i 63 lat oraz 63-letniego mężczyznę (stan jednej z tych osób określany jest jako ciężki).
Okazało się, że kierowcy nic poważnego się nie stało. Po udzieleniu pomocy medycznej, 63-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Wszyscy uczestnicy wypadku są obywatelami Ukrainy.
Policja podaje, że kierowca ukraińskiego busa, jadąc w kierunku Krakowa, wjechał w bariery energochłonne. – Prawdopodobnie kierowca wcześniej zasnął za kierownicą i stracił panowanie nad pojazdem – mówi asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.
Kierowca busa zjechał na prawe pobocze i uderzył w bariery. Mercedes odbił się od nich, powrócił na pas ruchu i przewrócił się na prawy bok. Po wypadku, A4 w obu kierunkach przez wiele godzin była zablokowana, utrudnienia zakończyły się kilka minut po 23:00.
Policjanci ustalili, że kierowca busa był trzeźwy.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl