Fot. Urząd Marszałkowski w Rzeszowie. Na zdjęciu Barbara Rogowska, dyrektor KSW nr 2 w Rzeszowie

Kilku pracowników w imię partykularnych interesów podejmuje różnego rodzaju działania, by zdyskredytować dyrektor Barbarę Rogowską – twierdzą związki zawodowe Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie

To reakcja na naszą sobotnią publikację, w której napisaliśmy, że anonimowi pracownicy szpitala przy ulicy Lwowskiej oskarżają Barbarę Rogowską o mobbing i fatalne zarządzanie placówką. Rogowska jest dyrektorem KSW nr 2 w Rzeszowie od lutego br. Zastąpiła skonfliktowanego z pielęgniarskimi związkami zawodowymi Krzysztofa Bałatę. 

Związkowcy szybko znaleźli wspólny język z Barbarą Rogowską, dlatego są zdziwieni anonimowymi zarzutami pod jej adresem. Są one jednak na tyle poważne, że zasadność oskarżeń zbada Urząd Marszałkowski w Rzeszowie, który na co dzień nadzoruje działalność szpitala, próbującego od lat wyjść z ogromnych problemów finansowych. 

Mobbing? Skarg nie było

W poniedziałek 7 związków w oświadczeniu wyraziło „duże zaskoczenie” zarzutami pod adresem Barbary Rogowskiej. W jej obronie stanęły m.in. Związek Zawodowy Pielęgniarek Operacyjnych i Anestezjologicznych, „Solidarność, ZZ Techników Medycznych Radiologii, Pielęgniarek i Położnych oraz Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii. 

Związki w oświadczeniu napisały, że od kiedy Barbara Rogowska kieruje szpitalem, to do nich nie dotarły żadne skargi, chociażby anonimowe, które dotyczyłyby stosowania mobbingu, nierównego traktowania, czy fatalnego zarządzania szpitalem przez Rogowską. „Na wszelkie wnioski pracowników reagujemy i podejmujemy działania” – twierdzą związki. 

Nikczemność i tchórzostwo 

W dalszej części oświadczenia czytamy, że „faktem powszechnie znanym w szpitalu” jest to, że „kilku pracowników piastujących  stanowiska kierownicze jest bardzo niezadowolonych ze zmiany na stanowisku dyrektora”. „W imię partykularnych interesów podejmują różnego rodzaju działania, by zdyskredytować Dyrektor Barbarę Rogowską” – uważają związki. 

„Rozumiemy ich rozgoryczenie zmianą na stanowisku dyrektora, ale posuwanie się do takich bezpardonowych anonimowych ataków wobec nowej dyrektor uznajemy za nikczemne i tchórzliwe” – dodają związki. Zapewniają one, że każde osoby, które doświadczyłyby mobbingu, otrzymają pomoc związków. 

„Jeżeli rzeczywiście wobec tych osób dochodzi do mobbingu, dyskryminacji najlepszym rozwiązaniem byłoby wszczęcie postępowania sądowego, tak jak jest to przyjęte w cywilizowanych krajach” – czytamy w dalszej części oświadczenia związków zawodowych. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Łatwo nie było, ale… 

Twierdzą one, że w lutym br. wyszło na jaw, że sytuacja finansowa KSW nr 2 wcale jest tak dobra, jak mówiono o tym publicznie. Na oddłużanie szpitala w 2019 roku zaciągnięto kolejny kredyt. „Medialny przekaz o kondycji finansowej szpitala diametralnie odbiegał od rzeczywistości” – przekonują związki.

Pod znakiem zapytania stanęła trzecia transza podwyżek dla pracowników szpitala. „Prowadzone w tym zakresie negocjacje – rozmowy nie były łatwe, ale osiągnięto kompromis” – przypominają związki, podkreślając, że zostały poproszone o aktywny udział w zmianie regulaminu organizacyjnego szpitala.

„Okazało się także, że spokojny i rzeczowy dialog w tym Szpitalu jest możliwy” – zaznaczają związki. Zła sytuacja finansowa KSW nr 2 spowodowała konieczność m.in. ograniczenia zatrudnienia, mają być zwalniane osoby z uprawnieniami do przejścia na emeryturę i osoby, które mają umowy na czas określony. Związki na to się nie zgadzają.

Podwyżki dla wybranych?

Związki zawodowe zaprzeczają też, by w szpitalu podwyżki dostawały wybrane grupy zawodowe, a te które są wypłacane „wynikają z przepisów prawa”. „Ostatnie podwyżki dla wybranych pracowników ze środków szpitala dokonane były w styczniu 2020 r. jeszcze przez poprzednią dyrekcję” – czytamy w oświadczeniu związków. 

Mają one też nadzieję, że „kilku niezadowolonych pracowników (!)” przestanie atakować Barbarę Rogowską, co się podobno dzieje „od pierwszych miesięcy jej pracy”.
„Zamiast dbać tylko o swój własny interes i żałować obiecanych korzyści warto podjąć działania w celu poprawienia funkcjonowanie Szpitala” – oceniają związki. 
 
Do autorów anonimowych skarg związkowcy zaapelowali, by skontaktowali się ze związkami zawodowymi „w celu ochrony ich praw i interesów”. „Gwarantujemy podjęcie aktywnych działań na ich rzecz z poszanowaniem zasady poufności” – zapewniły związki, broniące Barbary Rogowskiej.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama