Podobno gra na tym bębnie relaksuje, regeneruje i budzi do działania. Będzie można spróbować i przekonać się jeszcze w niedzielę, 26 czerwca.
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Największy bęben świata ma 10 metrów średnicy i waży 3 tony. Do naciągnięcia membrany potrzeba kilku dorosłych osób. Stanął sobotę w sąsiedztwie fontanny multimedialnej, to jedna z atrakcji tegorocznego Europejskiego Stadionu Kultury w Rzeszowie, który rozpoczął się w piątek i potrwa do niedzieli.
Bęben powstał w Polsce 18 lat temu w Ostródzie. Wymyślił go artysta Ryszard Bazarnik który „przebębnił” całe życie. Co to znaczy? – Niech każdy odpowie sobie sam – mówi Iza Kowalewska, wokalistka, współprowadząca warsztaty gry na bębnie.
Nazywają go bębnem dobrej energii, bo membrana wprawiona w drganie przenosi wibracje, które podobno działają kojąco na nasz organizm. Wystarczy wyciągnąć ręce i położyć je, tak samo jak głowę i tułów.
– Tylko połowę dźwięków tego bębna słyszymy – tłumaczy podczas sesji Ryszard Bazarnik, nazywany też szamanem i maestro. – Druga jest poza zasięgiem naszych uszu, czujemy ją całym ciałem.
To jest bęben basowy. Na zewnątrz ma kołnierz, który brzmi trochę wyżej niż środek membrany. – Częstotliwości w tym zakresie infradźwięków relaksują, regenerują i budzą do działania, do zwyciężania. – Gramy jak Czejen z indiańskiego plemienia – opowiada.
Bęben jest taki duży, żeby wiele osób równocześnie mogło na nim grać. Wtedy też tworzy się wspólnota, na czym zależy opiekunom bębna.
Podczas warsztatu Ryszard Bazarnik nadaje rytm i pokazuje jak grać. Po pewnym czasie dołącza do niego Iza Kowalewska i zachęca również do śpiewania. Na początek szybki kurs. – Nananananana, trrrrrrrrrrrryt, blyblybly, oooooo, jeeeeeej, lelelelelelelle, be be joo o be be jola bebejooooo. Uderzajcie w bęben i nie żałujcie siły – dopinguje.
Największy bęben świata został dwukrotnie wpisany do księgi rekordów Guinnessa. Za to, że jest największy, i że zagrało na nim jednocześnie 296 osób. Swobodnie może na nim grać 180 osób.
Jeździ po całym świecie, jest ozdobą festiwali, w Rzeszowie – Europejskiego Stadionu Kultury. Można na nim zagrać jeszcze w niedzielę, 26 czerwca. Będą trzy sesje warsztatowe w godz. 12:00–16:00, każda po 45 minut.
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl