Ratusz ma już gotową koncepcję Innowacyjnego Parku Nauki i Rozrywki, który powstanie w Rzeszowie. Będą strefy rekreacji, powstanie także mini zoo.
Realizację projektu podsumowano w piątek w rzeszowskim Grand Hotelu. Podsumowanie tego, co jest, ale na papierze. Teraz przed miejskimi urzędnikami procedury przetargowe i zdobycie pieniędzy. Budowa Parku szacowana jest na ok. 100 mln zł. Ratusz liczy, że zdobędzie dofinansowanie, co takie proste jednak nie będzie.
Na obecnym etapie ważne jest to, że wreszcie wiadomo, co w Parku miałoby powstać. Strefa rekreacji z elementami ogrodu zoologicznego w Rzeszowie ma się znajdować na stoku Pogórza Dynowskiego na południe od osiedla Zalesie z dojazdem od ulic Białogórskej, Spacerowej i al. Sikorskiego.
Jak będzie wyglądał Park Nauki i Rekreacji?
Obszar Parku w koncepcji ma mieć 24 ha, docelowo – 40 ha. W urzędzie miasta powołano zespół, który ma wypracować dokumentację projektową potrzebną do rozpoczęcia robót. Pierwsze wbicie łopaty planowane jest na wiosnę 2017 r.
Pomysł budowy Parku pojawił się w 2013 r., gdy Rzeszów dostał 200 tys. zł z Programu Współpracy Transgranicznej Polska – Białoruś – Ukraina 2007-2013. Wspólny projekt zgłosiły trzy miasta: Zamość, Łuck i Rzeszów. Zamość i Łuck pieniądze przeznaczyły na uatrakcyjnienie swoich ogrodów zoologicznych. Rzeszów nie zamierza tworzyć zoo z prawdziwego zdarzenia, ale jego namiastkę wraz ze strefą rekreacji, a ta zapowiada się bardzo ciekawie.
Projekt strefy zawiera m.in. budowę drogi ułatwiającej połączenie z al. Sikorskiego, budowę parkingów, ścieżek spacerowych, tras dla biegaczy i rowerzystów, platformy widokowej umożliwiającej obserwację panoramy miasta, oraz budowę obiektów służących konkretnym podstrefom, jak strefa edukacyjna i eksperymentów naukowych.
W strefie edukacyjno-naukowej będzie można zgłębić tajniki wiedzy z dziedziny lotnictwa np. w symulatorze lotów, kosmonautyki, energii odnawialnej, techniki i fizyki. Będą znajdować się tu laboratoria i wystawy dla dzieci i dorosłych. Strefa nauki ma być wzorowana na Centrum Nauki Kopernika, ale nie być wierną kopią, tylko wykorzystywać potencjał regionu.
Zobaczyć krowę w zoo
Inną strefą zaplanowaną w projekcie ma być strefa ogrodu botanicznego i mini zoo. W ogrodzie ma się znajdować oranżeria z motylarnią w formie nowoczesnego, przeszklonego budynku z egzotycznymi gatunkami roślin. Mini ogród zoologiczny ma prezentować zwierzęta rodzime, takie jak krowy, konie, daniele, osiołki, kucyki, bażanty, kuropatwy i inne ptactwo domowe. Ogród ma znajdować się w głębi Parku Nauki i Rekreacji, żeby mieszkańcy nie obawiali się odgłosów lub zapachów.
– Wyobrażamy sobie to jako ogród zoologiczny zwierząt domowych. To nam sugerowali również mieszkańcy, bo tak naprawdę mało jest osób, szczególnie dzieci, które wiedzą, jak wyglądają podstawowe zwierzęta domowe i jak się zachowują. Chcemy, żeby zwierzęta w naszym zoo czuły się jak w domu, żeby nie były pozamykane w klatkach tylko były na wolnych wybiegach – mówi Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie.
Przyciągnąć turystów
Planowana jest także budowa strefy ruchu i sportów zimowych, w której mają funkcjonować 3 wyciągi narciarskie o długości ok. 200 m i 100 m, a także wyciąg taśmowy o długości ok. 95 m. W tej strefie zaprojektowano także całoroczny tor saneczkowy i gigantyczną ściankę wspinaczkową. Ciekawym pomysłem jest planowane rozmieszczenie Miniatur Zamków i Pałaców Podkarpacia przy ścieżkach spacerowych na terenie całego Parku.
– Wiedzieliśmy, że nie powstanie u nas duże zoo. Nastawiliśmy się na strefę rekreacji, czyli coś co przyciągnie turystów i mieszkańców przez cały rok – tłumaczy Wąsowicz-Duch.
Dodatkowo planowana jest instalacja innowacyjnych placów zabaw, które poprzez swoją tematyczność i interaktywność z elementami fizyki, lotnictwa, przyrody czy geologii, pobudzą kreatywność dzieci i młodzieży. Co ważne, place zabaw mają też być przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Projekt i co dalej?
Koncepcję Innowacyjnego Parku i Nauki w Rzeszowie opracowano na podstawie badań i konsultacji społecznych z mieszkańcami Rzeszowa, a także turystami i specjalistami. Obecnie trwają prace nad przygotowaniem planu zagospodarowania przestrzennego, który określi, co może powstać na os. Zalesie. W Biurze Rozwoju Miasta odbyły się pierwsze spotkania z mieszkańcami.
– Rzadko bywam na spotkaniach, na których tak dużo osób wyraża się pozytywnie nad powstającym planem. Obszar Parku to w większości tereny miejskie, jest kilka działek prywatnych, ale myślę, że dojdziemy do porozumienia z mieszkańcami i uda się te tereny pozyskać – mówi Aleksandra Wąsowicz-Duch.
Budowa Parku będzie podzielona na etapy. W pierwszym, który rozpocznie się w przyszłym roku, planowane są przetargi na wyłonienie wykonawcy dokumentacji projektowej. Prace budowlane także będą dzielone, podobnie zbudowano Park Papieski.
Będą pieniądze, będą budować
– Cały projekt ma być udostępniony dla zwiedzających do 2020 r. Jeśli pojawi się wcześniej perspektywa finansowania z pieniędzy unijnych, projekt będziemy realizować szybciej. Rozłożyliśmy go specjalnie na lata, bo nie możemy jednorazowo obciążyć miasta jedną inwestycją. W mieście są też bardziej potrzebne dla mieszkańców niż Park – mówi Aleksandra Wąsowicz-Duch.
Największe szanse są na dofinansowanie ma oranżeria z motylarnią. – Od niej zacznie się budowa Parku – zapowiada szefowa Zarządu Zieleni Miejskiej. Najwcześniej w 2017 r.
SABINA LEWICKA
redakcja@rzeszow-news.pl
