Zdjęcie: Szokująca zbrodnia w Nisku (fot. Pixabay)
Reklama

23 września zapadł wyrok w jednej z najbardziej wstrząsających spraw karnych ostatnich lat na Podkarpaciu. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu skazał 54-letnią Agnieszkę P. na 15 lat pozbawienia wolności za zabójstwo swojego męża.

Do dramatu doszło 1 lipca 2023 roku w miejscowości Nisko. Śledczy mówią o działaniu ze szczególnym okrucieństwem. Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura rozważa apelację.

Zbrodnia w małżeństwie

Według ustaleń śledczych, dramat rozegrał się na terenie prywatnej posesji, gdzie przebywało małżeństwo. Prokuratura ustaliła, że Agnieszka P. oblała swojego męża łatwopalną substancją, a następnie podpaliła go przy użyciu zapałki. Mężczyzna doznał rozległych i ciężkich oparzeń, w wyniku których zmarł 6 lipca.

Z opinii biegłych oraz zebranego materiału dowodowego wynika, że działanie oskarżonej miało znamiona szczególnego okrucieństwa – co znalazło odzwierciedlenie w kwalifikacji prawnej czynu. Prokuratura oskarżyła Agnieszkę P. o dokonanie zabójstwa, wskazując, że działanie było celowe i świadome.

Oskarżona nie przyznała się do winy

Zarówno podczas śledztwa, jak i przed sądem, Agnieszka P. nie przyznała się do winy. Od początku postępowania odmawiała składania wyjaśnień, nie przedstawiając własnej wersji zdarzeń. Prokuratura potwierdziła, że oskarżona nie złożyła wyjaśnień, co dodatkowo komplikowało przebieg procesu dowodowego.

Pomimo braku przyznania się do winy, sąd uznał materiał dowodowy za wystarczający do wydania wyroku skazującego. Decydujące były m.in. opinie biegłych oraz zabezpieczone ślady z miejsca zdarzenia.

15 lat więzienia

23 września 2025 roku Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu ogłosił wyrok 15 lat więzienia dla Agnieszki P. za dokonanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Sąd nie zastosował najsurowszej możliwej kary, jaką przewiduje Kodeks karny za ten typ przestępstwa, czyli dożywotniego pozbawienia wolności.

Reklama

Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu, wyrok nie jest prawomocny. Prokurator wystąpił już z wnioskiem o pisemne uzasadnienie orzeczenia, by po zapoznaniu się z motywami wyroku zdecydować, czy złożyć apelację i wnioskować o surowszą karę.

Tymczasowy areszt utrzymany

Od momentu zatrzymania Agnieszka P. przebywała w tymczasowym areszcie. Wobec oskarżonej stosowano środek zapobiegawczy o charakterze izolacyjnym z uwagi na powagę zarzutu oraz konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania.

Sąd zdecydował się utrzymać tymczasowy areszt również po wydaniu wyroku, co oznacza, że kobieta do czasu rozstrzygnięcia apelacji będzie nadal pozostawać w izolacji.

Choć sąd wydał wyrok, nie rozwiało to wszystkich pytań. Milczenie oskarżonej i charakter czynu pozostają kwestiami, które nie zostały w pełni wyjaśnione. Dlaczego doszło do tak dramatycznego aktu przemocy? Co doprowadziło do eskalacji konfliktu małżeńskiego aż do śmiertelnego ataku z użyciem ognia? Kluczowe okazały się okoliczności czynu i materiał dowodowy, który – zdaniem sądu – pozwalał jednoznacznie przypisać winę Agnieszce P.

Sprawa może trafić do sądu apelacyjnego

Prokuratura nie wyklucza zaskarżenia wyroku. Wystąpienie o pisemne uzasadnienie orzeczenia to standardowa procedura w przypadku, gdy wymiar kary może być uznany za niewspółmierny do wagi czynu. W tym przypadku chodzi o zabójstwo dokonane ze szczególnym okrucieństwem, co w praktyce często skutkuje surowszymi karami – nawet dożywociem.

Jeśli prokuratura zdecyduje się na apelację, sprawa trafi do sądu wyższej instancji. Wówczas wyrok może zostać utrzymany, zmieniony lub uchylony. Możliwe są także inne decyzje, w tym ponowne rozpatrzenie sprawy w całości.

Czytaj więcej:

Od medialnego skandalu do świata filmu? Policjantka z Tarnobrzega ma zagrać w filmie u boku Pazury i Łazuki

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama