Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował Pablo G., obywatela Hiszpanii, który jest podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji – dowiedział się Rzeszów News.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. To na jej polecenie funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w nocy z 27 na 28 lutego zatrzymali w jednym z hoteli w Przemyślu obywatela Hiszpanii pochodzenia rosyjskiego.
W rzeszowskiej prokuraturze Pablo G. usłyszał zarzut szpiegostwa na rzecz służb specjalnych Federacji Rosyjskiej (GRU) przeciwko interesom Rzeczpospolitej Polskiej. To przestępstwo zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował G. na trzy miesiące.
– Mężczyzna został zidentyfikowany jako agent Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego FR (GRU). Działania na rzecz Rosji prowadził korzystając ze statusu dziennikarskiego – poinformował Rafał Teluk, szef podkarpackiego oddziału Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.
Z ustaleń śledczych wynika, że Pablo G., mając status dziennikarza, swobodnie jeździł do „stref objętych konfliktami zbrojnymi i rejonów napięć politycznych”.
Mężczyzna na Podkarpaciu przebywał przez kilka dni. W tym czasie, jak twierdzi ABW, docierał do informacji, których wykorzystanie przez rosyjskie służby specjalne mogło mieć „negatywny wpływ bezpośrednio na bezpieczeństwo wewnętrzne, zewnętrzne i obronność naszego kraju”. Prokuratura nie ujawnia, jakie informacje Pablo G. przekazywał Rosji.
– Z uwagi na dobro śledztwa – tłumaczy nam prokurator Rafał Teluk. Przed zatrzymaniem mężczyzna planował wyjechać na Ukrainę, by tam rzekomo kontynuować działalność szpiegowską na rzecz Rosji. ABW i prokuratura szczegółowo analizują „obszerny materiał dowodowy”, który zabezpieczono przez zatrzymaniem dziennikarza.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto 1 marca. Dzień później Pablo G. usłyszał zarzuty, decyzja o jego aresztowaniu zapadła w czwartek (3 marca).
Przeciwko zatrzymaniu G., protestują Reporterzy Bez Granic. „Został zatrzymany przez ABW na 72 godziny bez żadnego wiarygodnego wyjaśnienia. Nie miał dostępu do prawnika, co jest odmową jego podstawowych praw” – informują RbG. Press.pl podał zaś, że Pablo G. relacjonował wojnę na Ukrainie dla hiszpańskiej gazety Publico i telewizji laSexta.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl