Obserwuję pewną zależność u polityków podczas tej kampanii. Im dłużej zajmuje ktoś stanowisko europarlamentarzysty, ministra lub posła tym mniejszy jest jego zakres kontaktów społecznych.
Nikt z nich nie ma czasu i ochoty, aby zajmować się sprawami zwykłych mieszkańców Podkarpacia. Ci ludzie są na zupełnie innej orbicie niż ta, po której poruszają się nasi wyborcy. Niebawem pierwsze wybory w tym roku i zbliża się moment, w którym będą potrzebowali głosów. I nie wystarczy chodzić na mecze siatkówki, wręczać nagrody siatkarzom lub pojawiać się na rynku w Rzeszowie w Boże Narodzenie czy w Sylwestra.
Ci ludzie muszą zrozumieć, że demokracja to władza od ludzi i dlatego jeśli nie będą ich szanować, będzie to dla nich ostatnia chwila prawdy w polityce! Żeby dzisiaj wygrywać wybory trzeba być pracowitym, uczciwym, wykształconym i zdeterminowanym. A przede wszystkim pomagać i szanować swoich wyborców! Do zobaczenia na wyborach 25 maja!