Zakończyła się przeszukanie budynków urzędów skarbowych, Urzędu Kontroli Skarbowej i Najwyższej Izby Kontroli w Rzeszowie. Policjanci nie znaleźli w nich materiałów wybuchowych.

Przed godz. 7:00 urzędy skarbowe I i II przy ulicach Podwisłocze i Siemieńskiego otrzymały e-maile, że w budynkach są podłożone ładunki wybuchowe. Urzędy zostały zamknięte, a policjanci przystąpili do przeszukiwania obiektów.

Policja przeszukała także budynek Urzędu Kontroli Skarbowej przy ulicy Geodetów i Najwyższej Izby Kontroli przy ul. Kraszewskiego, do których również trafiły e-maile z tą samą wiadomością. Wysłano je też do prokuratury rejonowej i okręgowej. Przeszukiwanie budynków trwało do godz. 10:00.

– Nie znaleziono materiałów wybuchowych. Obecnie ustalamy sprawcę tego najprawdopodobniej głupiego żartu – mówi Adam Szeląg, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

E-maile o podłożonej bombie otrzymały jeszcze sądy w kilku miastach na Podkarpaciu, m.in. w Krośnie. Alarmy bombowe zarządzono w innych urzędach skarbowych w województwie, m.in. w Przemyślu i Tarnobrzegu.

„Wybuchowe” e-maile wysłano także do innych urzędów skarbowych na terenie Polski, m.in. w Krakowie, Szczecinie i Elblągu. W sumie wiadomości odebrano w kilkuset instytucjach. Na razie żadnego materiału wybuchowego nie znaleziono.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama