Anna H., była szefowa Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie, ma spędzić w więzieniu 6 lat – tak w poniedziałek zdecydował Sąd Rejonowy w Tarnowie.
Anna H. stanęła przed sądem za udział w tzw. aferze podkarpackiej z udziałem wysokiej rangi byłych już prokuratorów, polityków, przedsiębiorców i duchownych. Prokuratur domagał się dla Anny H. kary 8 lat bezwzględnego więzienia. Sąd zdecydował o wymierzeniu byłej szefowej rzeszowskiej apelacji niższej kary – 6 lat pozbawienia wolności.
Anna H. odpowiadała przed sądem za popełnienie sześciu przestępstw, m.in. brania łapówek. O szczegółach aktu oskarżenia możecie przeczytać TUTAJ. Anny H. nie było na ogłoszeniu poniedziałkowego wyroku, który nie jest prawomocny. Ponadto, oprócz kary więzienia, sąd zakazał H. wykonywania zawodu prawniczych przez 10 lat.
– Ponadto, Anna H. ma zapłacić 5 tys. zł grzywny, sąd orzekł także przepadek korzyści majątkowych osiągniętych w wyniku przestępstw – 60 tys. zł i 7393 zł. Anna H. została również obciążona kosztami sądowymi w wysokości 3000 zł – mówi nam sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Sąd uznał Annę H. za winną wszystkich zarzuconych jej sześciu przestępstw. Na poczet kary został jej wliczony 1,5-roczny okres przebywania w areszcie tymczasowym, który była szefowa rzeszowskiej apelacji opuściła w styczniu 2018 roku. Anna H. została zatrzymana przez CBA w czerwcu 2016 roku. Prokuratura Apelacyjną w Rzeszowie (obecnie Prokuraturą Regionalną) kierowała od 2007 roku, w czerwcu 2016 r. wydalono ją z zawodu.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl