Anna Habało nie jest już szefową Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie. Decyzję o jej odwołaniu podpisał Andrzej Seremet, prokurator generalny.
Odwołanie Anny Habało jest pokłosiem decyzji, jaką 23 marca podjęła Krajowa Rada Prokuratury, która wyraziła zgodę na usunięcie Habało ze stanowiska szefowej Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie. Decyzja Andrzeja Seremeta o odwołaniu Anny Habało obowiązuje od 1 kwietnia br. Na razie nie wiadomo, kto ją zastąpi.
Habało na stanowisku szefowej prokuratury była od 2007 r. Przeciwko niej toczy się już postępowanie dyscyplinarne, które ma związek ze śledztwem prowadzonym przez CBA i Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie. Dotyczy ono udzielania korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w załatwieniu sprawy w instytucji państwowej.
W lipcu 2014 roku agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeszukali gabinet Anny Habało. CBA dokonało wtedy 15 przeszukań. Po tamtej akcji Habało została zawieszona w czynnościach służbowych. Odwołano ją ze stanowiska prokuratora apelacyjnego w Rzeszowie, bo niewłaściwie wykonywała obowiązki.
Nieoficjalnie wiadomo, że Anna Habało utrzymywała kontakty z osobami, które usłyszały zarzuty w śledztwie prokuratury.
W aferze podkarpackiej zarzuty przedstawiono na razie pięciu osobom: dwóm biznesmenom z Leżajska, dwóch księżom z Podkarpacia i byłemu dyrektorowi Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Sztabkę złota o wartości ok. 130 tys. zł CBA znalazło u ks. Roberta M., ówczesnego proboszcza Katedry Polowej w Warszawie.
redakcja@rzeszow-news.pl