Policjanci poszukują mężczyzny, który w środę wieczorem na ulicy Jagiellońskiej w Rzeszowie zaatakował nożem dwie osoby. Jedna z nich jest w ciężkim stanie.
– Przed godz. 21:00 na ulicy Jagiellońskiej doszło do szarpaniny między trzema mężczyznami. Jeden z nich zranił nożem dwóch pozostałych. Obaj mężczyźni z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Trwają czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy – mówiła Anna Klee z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Nadkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, mówił nam, że do ataku nożownika doszło dokładnie o godz. 20:40 kilkadziesiąt metrów od skrzyżowania ulic Jagiellońskiej i Zygmuntowskiej.
– Poszkodowani mają po 27 lat. Jeden z nich jest w ciężkim stanie, przechodzi operację. Nie wiemy, kiedy z mężczyznami będzie można porozmawiać – przekazywał nam Adam Szeląg. Jaki się okazało, 27-latkowie są mieszkańcami Rzeszowa. Nie wiadomo na razie, na jakim tle doszło do szarpaniny między mężczyznami i czy poszkodowani znali napastnika.
– Personaliów sprawcy jeszcze nie znamy. Szukają go policjanci z wydziałów kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego – dodaje nadkom. Szeląg. Ulica Jagiellońska w kierunku siedziby Komendy Miejskiej Policji została zablokowana.
Według naszych informacji obaj poszkodowani mężczyźni po zranieniu nożem zdołali jeszcze podejść w rejon pobliskiej komendy policji. Tam pomocy udzielili im przechodnie i funkcjonariusze, skąd 27-latków karetką przewieziono do szpitala.
Funkcjonariusze analizują nagrania z monitoringów. Tuż przed północą wciąż trwały poszukiwania sprawcy.
AKTUALIZACJA: W czwartek rano policja poinformowała, że całonocne poszukiwania nożownika nie przyniosły rezultatów. Nikogo nie zatrzymano. Śledztwo pod kątem usiłowania zabójstwa zostanie wszczęte przez Prokuraturę Rejonową dla miasta Rzeszów.
Policjanci zabezpieczyli monitoring, na którym zarejestrowano sprawcę. Według naszych informacji napastnik zadał pokrzywdzonym po dwa ciosy nożem. Jeden z 27-latków przeszedł 4-godzinną operację. Jego stan jest krytyczny, znajduje się w śpiączce farmakologicznej.
Stan drugiego mężczyzny jest stabilny, ale na razie nie udało się go przesłuchać. Prokuratura czeka na opinie lekarskie.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl