Zdjęcie: Pixabay

Na trzy miesiące został aresztowany 28-letni Mateusz B., który w miniony piątek w Rzeszowie zaatakował nożem swoją 27-letnią konkubinę. 

Do zdarzenia doszło 7 stycznia, ok. godz. 16:00, w jednym z mieszkań przy ulicy Krakowskiej. Mateusz B., po krótkiej kłótni z konkubiną, niespodziewanie rzucił się na nią i zaczął ją uderzać pięściami po rękach i klatce piersiowej.

– Powodem było nieporozumienie związane z pełnieniem opieki nad ich wspólnym, małoletnim dzieckiem. Dziecko miało jechać do matki mężczyzny. Matka dziecka chciała jechać z nimi – mówi Wojciech Przybyło, szef Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. 

Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna przewrócił 27-latkę na łóżko, zaczął ją dusić, a następnie zadał matce dziecka pięć ciosów nożem kuchennym w ręce, twarz oraz klatkę piersiową. Jedna z ran przecięła żyłę, powodując obfite krwawienie.

27-latka straciła przytomność. Gdy Mateusz B. zorientował się do czego doprowadził, sam wezwał służby ratunkowe. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala, tam przeszła operację. W jej trakcie lekarze wyciągnęli ostrze noża z klatki piersiowej 27-latki.

– Obecnie życiu kobiety nic nie zagraża – informuje prokuratura. 

Mateusz B. został zatrzymany przez policjantów. W niedzielę przedstawiono mu zarzut spowodowania u 27-latki ciężkich obrażeń ciała i kierowania wobec niej gróźb pozbawienia życia. B. przyznał się do winy, stwierdził, że wielu rzeczy z piątku już nie pamięta. 

Mężczyzna był trzeźwy, badania krwi wykluczyły w jego organizmie obecność narkotyków. 28-latek nie był wcześniej karany. Za zaatakowanie partnerki grozi mu co najmniej 3 lata więzienia. W poniedziałek Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował go na 3 miesiące. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama