Na scenie Filharmonii Podkarpackiej w najbliższy czwartek i piątek (6 i 7 lutego) można będzie zobaczyć, opowiedzianą muzyką i tańcem, niezwykłą historię nieszczęśliwej miłości w wykonaniu Zespołu Baletowego Lwowskiego Narodowego Akademickiego Teatru Opery i Baletu.
[Not a valid template]
Zdarza się czasem, że dzieło inspirowane legendą stopniowo samo się nią staje. Tak było z baletem „Giselle” francuskiego kompozytora Adolphe Adama. Wystawiony po raz pierwszy w 1841 roku na scenie Théâtre de l’Académie Royale de Musique w Paryżu, a dwa lata później w Teatrze Wielkim w Warszawie odniósł niebywały sukces i od razu zaczął funkcjonować, jako wzór baletu romantycznego.
Prosta fabuła przedstawia historię nieszczęśliwej miłości i tęsknoty za ulotną zjawą. Konflikt dwóch światów – rzeczywistego i fantastycznego – dzieli balet na dwa akty: pierwszy osadzony w realiach „ludowych”, drugi wypełniony tańcami willid w świetle księżycowej nocy. Nastrojowa muzyka i bajkowa sceneria pobudza coraz to inne obszary wyobraźni. I z takiej właśnie „nieziemskiej” perspektywy pozwala zobaczyć dzieło w całej okazałości.
Wystąpią:
Soliści – Wiktorja Tkacz (Giselle), Sergij Kaczura (Albert), Igor Chramow (Hilarion) oraz Chrystyna Tracz (Mirta).
Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej poprowadzi Jurij Berwetzky.
Początek obu spektakli o godz. 19.00, ceny biletów: 60 zł – normalny, 40 zł – ulgowy
redakcja@rzeszow-news.pl