Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News i materiały komitetów wyborczych

Spada poparcie Konradowi Fijołkowi, Marcin Warchoł i Ewa Leniart „idą łeb w łeb”, na końcu stawki Grzegorz Braun. Druga tura wyborów w Rzeszowie jest niemal pewna. A w tej zdarzyć się może wszystko.  

Z analizy Betfan, polskiej firmy bukmacherskiej, wynika, że w przedterminowych wyborach na prezydenta Rzeszowa, które odbędą się w najbliższą niedzielę (13 czerwca), Konrad Fijołek, kandydat opozycji, zbierze 41 proc. głosów. 

Za Fijołkiem uplasują się Marcin Warchoł, popierany przez byłego prezydenta Tadeusza Ferenca, i Ewa Leniart, popierana przez PiS. Oboje mają zbliżone do siebie szanse w wyścigu o prezydencki fotel. Wedle szacunków Betfan Warchoł może liczyć na 22,5 proc. głosów rzeszowian, a Leniart na 21,5 proc.

Z analiz bukmacherskich wynika, że na czwartym miejscu będzie Grzegorz Braun. Kandydatowi Konfederacji przypadnie 10,5 proc. głosów. Walka o Rzeszów prawdopodobnie nie zakończy się jednak w pierwszej turze. Wedle Betfan szanse na drugą turę (zaplanowaną na 27 czerwca) są większe i wynoszą 58 proc.

Zdaniem bukmachera, Konrad Fijołek ma w pewne miejsce w drugiej turze. Kto będzie jego rywalem? Tu sprawa się komplikuje, bo wyrównane szanse na przejście do niej mają Marcin Warchoł (51 proc. szans) oraz Ewa Leniart (49 proc.). Z analiz bukmachera wynika, że Grzegorz Braun nie ma szans na podjęcie rywalizacji na kolejnym etapie.

– Niezależnie od tego, kto będzie kontrkandydatem obecnego faworyta, Konrada Fijołka, w drugiej turze nie może się on czuć bezpieczny, bo gdy zjednoczą się głosy prawicy, wszystko może się zdarzyć – twierdzi Betfan. 

Aktualny rozkład sił odzwierciedlają kursy w Betfan. Kurs na Fijołka to 1,3, co oznacza, że w przypadku jego zwycięstwa za każde 100 zł wygrana wynosi 130 zł. Kursy na Warchoła i Leniart to odpowiednio 5,25 oraz 5,75, czyli fotel prezydencki dla nich, dla graczy, przy stawce 100 zł, oznacza 525 zł lub 575 zł wygranej.

Kurs na Brauna to w Betfan 30, czyli gdyby kandydat Konfederacji okazał się czarnym koniem politycznej rozgrywki w Rzeszowie, to za każde postawione na niego 100 zł gracze zgarnęliby 3000 zł.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama