Po wielotygodniowym pobycie w szpitalnym areszcie Dawid K., były rzeszowski bokser, trafił do rzeszowskiego Zakładu Karnego. Sąd przedłużył mu areszt o kolejne trzy miesiące.
– Dawid K. został do nas przewieziony w ubiegły piątek – potwierdza Jarosław Wójtowicz, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Rzeszowie.
Aktualny areszt tymczasowy 35-letniemu Dawidowi K. miał się zakończyć 28 października. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu zdecydował, że były rzeszowski bokser za kratkami ma przebywać kolejne trzy miesiące – do 24 stycznia 2017 r.
– Na przedłużenie aresztu Dawid K. złożył zażalenie. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie je odrzucił. O przedłużeniu aresztu zdecydowała obawa matactwa postępowania karnego ze strony oskarżonego. Dawd K. mógłby nakłaniać członków grupy przestępczej do składania fałszywych zeznań. Ponadto grozi mu surowa kara – mówi Robert Pelewicz, prezes tarnobrzeskiego sądu.
Na umieszczenie w zakładzie karnym Dawida K. zgodzili się biegli psychiatrzy, którzy przez kilka tygodni badali, czy były bokser może być aresztowany w normalnych warunkach. Wcześniej K. przebywał w areszcie w Łodzi w warunkach szpitalnych.
Były bokser prowadził głodówkę, nie chciał się zgodzić na przymusowe karmienie dożylne. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Proces Dawida K. i 16 innych oskarżonych już się w sądzie rozpoczął. Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 22 listopada.
Były bokser odpowiada za kierowanie grupą przestępczą, która od września 2010 r. do marca 2013 r. zajmowała się legalizowaniem w Polsce skradzionych za granicą (głównie w Niemczech) luksusowych aut, przywłaszczaniem samochodów z wypożyczalni, oszustwami podatkowymi i praniem brudnych pieniędzy.
Dawid K. został zatrzymany 19 maja br. w Lublinie przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji. Postawiono mu 16 zarzutów. Byłemu bokserowi grozi do 10 lat więzienia.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl