Zdjęcie: gov.pl

CBA weszło do budynków Fundacji „Lux Veritatis” w Warszawie, Toruniu i Wrocławiu. Rzeszowska prokuratura nakazało zabezpieczyć dokumenty do śledztwa ws. przekroczenia uprawnień przez b. ministra kultury Piotra Glińskiego.

Zabezpieczono dokumenty

O wejściu agentów CBA do obiektów Fundacji rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych i szefa MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował w czwartek 5 grudnia. Jak podał, „czynności procesowe” realizowane były na polecenie Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.

– Zabezpieczane są dokumenty do śledztwa dotyczącego przekroczenia uprawnień przez byłego ministra kultury – napisał na platformie X Dobrzyński. Dopytany na briefingu podkreślił, że nikt nie został zatrzymany.

Zarząd fundacji wydał oświadczenie

Zarząd Fundacji Lux Veritatis, w przesłanym PAP oświadczeniu, przekazał, że przeszukanie zostało zlecone przez prokuratora Prokuratury Okręgowej delegowanej do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie Barbarę Bandygę. Podkreślił, że stroną w sprawie jest Skarb Państwa, a nie Fundacja Lux Veritatis.

„Czynności prowadzone są w sprawie dotyczącej rzekomego przekroczenia uprawnień podczas sprawowania funkcji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i są związane z finansowaniem ze środków publicznych utworzenia państwowej instytucji kultury pn. Muzeum +Pamięć i Tożsamość+ im. św. Jana Pawła II w Toruniu” – oświadczył zarząd Fundacji.

„Fundacja dobrowolnie wydała żądane dokumenty i udostępniła dane zawarte na nośnikach elektronicznych” – podkreślono w oświadczeniu.

Gliński nie wie o co chodzi

Z kolei były szef MKiDN Piotr Gliński (PiS) powiedział PAP, że nie wie, co może mieć na myśli Prokuratura Regionalna w Rzeszowie, mówiąc o przekroczeniu przez niego uprawnień w związku ze stworzeniem Muzeum „Pamięć i Tożsamość” w 2018 r.

– Wszystkie dokumenty dotyczące tych kwestii były udostępnianie w ramach dostępu do informacji publicznej. Wielokrotnie prasa na ten temat pisała i było to wielokrotnie prześwietlane i kontrolowane, także przez NIK – powiedział.

Ziobro: to piłowanie katolików

B. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ocenił z kolei, że „tak wygląda opiłowywanie katolików”. „Nielegalnie przejęta prokuratura, na polityczne zamówienie, wysyła służby specjalne do księży. Ma być głośno, ma być strasznie” – napisał na platformie X.

W sprawie domniemanego przekroczenia uprawnień przez Glińskiego na początku listopada kontrolerzy NIK na wniosek prokuratora regionalnego w Rzeszowie rozpoczęli kontrolę w siedzibie MKiDN.

Chodzi o zawarcie w 2018 r. umowy z fundacją Lux Veritatis na utworzenie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” i przyznaniu jej w okresie od 2018 do 2023 r. dofinansowania w kwocie 218 944 464 złotych z dotacji celowej na wydatki majątkowe.

Zawiadomienie wpłynęło od skarbówki

Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie prok. Dorota Sokołowska-Mach zaznaczyła, że podstawę wszczęcia śledztwa stanowiły dwa zawiadomienia złożone w niniejszej sprawie przez dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Warszawie (po przeprowadzonym w MKiDN audycie w zakresie prawidłowości i zgodności z prawem gospodarowania środkami publicznymi) oraz ministra kultury.

– Zakresem śledztwa objęte są wątki związane z zawarciem umowy na budowę, utworzenie oraz prowadzenie w/w instytucji kultury, a także dotyczące sfinansowania tej inwestycji ze środków Skarbu Państwa – dodała prokurator.

Trwa weryfikacja

Śledczy weryfikują okoliczności związane z prawem do dysponowania nieruchomościami przeznaczonymi przez Fundację Lux Veritatis pod budowę Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II jak również zapisy zawartej umowy wskazujące na brak obowiązku zwrotu przez założyciela muzeum przekazanych środków budżetowych w przypadku rozwiązania umowy przez którąkolwiek ze stron.

– Z uwagi na dobro śledztwa i wykonywane czynności dowodowe, kolejne informacje na ten temat zostaną udzielone we właściwym czasie – podkreśliła prok. Sokołowska-Mach.

Prezesem fundacji jest o. Rydzyk

Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu otwarto 19 października 2023 r.

Szefowa MKiDN Hanna Wróblewska mówiła w październiku, podczas obrad sejmowej komisji kultury, że fundatorem, prezesem zarządu i jednym z beneficjentów rzeczywistych Fundacji „Lux Veritatis” jest o. Tadeusz Rydzyk – założyciel Radia Maryja.

– Zgodnie z umową Tadeusz Rydzyk zobowiązał się do nieodpłatnego przekazania muzeum w formie użytkowania do 31 grudnia 2022 r. nieruchomości składającej się z działek, na których miało zostać posadowione muzeum – poinformowała.

Fundacja i redemptoryści

Działki składające się na nieruchomość były własnością „redemptorystów z siedzibą w Warszawie i dopiero dwa miesiące po podpisaniu tej umowy, umowami darowizny z 24 sierpnia 2018 r. (…), Fundacja nabyła od redemptorystów prawa do ich użytkowania” – wyjaśniała ministra.

Jak dodała Wróblewska, Fundacja zobowiązała się też m.in. do nieodpłatnego przekazania muzeum koncepcji architektonicznej, projektu budowlanego budowy zespołu zabudowy muzealno-audytoryjnej i naukowo-twórczej, które zostały wycenione na prawie 2,5 mln zł.

Wskazała, że T. Rydzyk zobowiązał się też przekazać muzeum na własność zbiory, które obejmowały m.in. nagrane dokumenty audiowizualne i zbiór materiałów archiwalnych związanych z losem Polaków zamordowanych za pomoc Żydom w trakcie II wojny, których wartość wyceniono łącznie na 88 mln zł.

Pieniądze na budowę muzeum

Zgodnie z umową minister zobowiązał się przekazać pieniądze na wybudowanie muzeum, a wysokość dotacji przypadającej na dany rok miała być równa wartości kosztów inwestycji.

– Umowa stanowiła, że w przypadku zgodnego wyrażenia woli przez ministra i Tadeusza Rydzyka do 31 maja 2023 r. w przedmiocie dalszego funkcjonowania muzeum (…) fundacja +Lux Veritatis+ będzie miała prawo do samodzielnego prowadzenia muzeum – podkreśliła, dodając, że w takiej sytuacji Fundacja nie będzie zobowiązana do zwrotu żadnych poniesionych przez ministra środków pod warunkiem dalszego prowadzenia działalności muzealnej przez okres co najmniej 10 lat.

Dodatkowe pieniądze wstrzymane

W styczniu br. ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że odmówił zabezpieczenia dodatkowych środków na 2024 r. w wysokości ponad 13 mln zł na budowę siedziby i wystawę stałą muzeum.

Wyjaśniono, że odmowa wiąże się z „ograniczonymi środkami inwestycyjnymi w ustawie budżetowej na rok 2024”.

Gliński: to normalna praktyka

W ocenie b. ministra kultury Piotra Glińskiego wejście agentów CBA do obiektów „Lux Veritatis” to konsekwencja wpisu premiera Donalda Tuska, że „rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej”.

W wypowiedzi dla PAP podkreślił, że „normalną praktyką tworzenia instytucji kultury, w tym muzeów, jest tzw. współprowadzenie z różnymi podmiotami”. Jako przykłady podał Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku oraz Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.

Przypomniał także, że za czasów rządów PO-PSL resort kultury podpisał umowy o współprowadzeniu Muzeum POLIN (z prywatnym stowarzyszeniem), czy Europejskiego Centrum Solidarności (m.in. z prywatną fundacją).

To wsparcie dla „podmiotów słabszych”

Wyjaśnił, że „współprowadzenie często podpisuje się po to, aby realizować większe inwestycje – podmioty słabsze, takie jak np. stowarzyszenia i fundacje, nie mają aż tak dużych środków”.

Gliński podkreślił, że Fundacja „Lux Veritatis” wniosła do tej inicjatywy działkę oraz „bezcenne i przebadane przez niezależnego eksperta archiwum dotyczące notacji odnoszących się do relacji polsko-żydowskich w czasie II wojny światowej”.

Drugim powodem – jak stwierdził – dla którego resort kultury postanowił współprowadzić tę instytucję muzealną „był zamiar zbudowania muzeum historycznego, które opowiadałoby o losach Polski z punktu widzenia aksjologii św. Jana Pawła II”.

(PAP)

Czytaj więcej:

65 milionów złotych na fikcyjnych fakturach. Sukces rzeszowskiej prokuratury

Reklama