Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 20-letniej mieszkanki podrzeszowskiego Kamienia. Nieprzytomną kobietę w łazience znalazł ojciec. Prawdopodobną przyczyną śmierci było zaczadzenie.
Komenda Miejska Policji w Rzeszowie o zdarzeniu została poinformowana dzisiaj rano przez dyspozytora pogotowia ratunkowego. Leżącą w wannie 20-letnią kobietę znalazł ojciec. Wezwani na miejsce ratownicy medyczni natychmiast podjęli reanimację.
– Niestety, życia młodej kobiety nie zdołano uratować. Po wejściu do mieszkania czujniki czadu, w które wyposażeni byli ratownicy, wykazały podwyższone stężenie tlenku węgla. Najprawdopodobniej to było przyczyną śmierci 20-latki – relacjonuje Adam Szeląg, rzecznik KMP w Rzeszowie.
Na miejscu pracują policjanci oraz prokurator. Ciało 20-latki zostanie zabezpieczone do dalszych badań.
Policja przypomina, że główną przyczyną ulatniania czadu, a w konsekwencji zatruć tlenkiem węgla są: niesprawność przewodów kominowych, wentylacyjnych, spalinowych i dymowych. Innym źródłem czadu mogą być wadliwe podłączenia lub niesprawność urządzeń grzewczych czy zasłonięte otwory wentylacyjne.
Aby zmniejszyć zmniejszyć niebezpieczeństwo zatrucia tlenkiem węgla należy zapewnić prawidłową wentylację pomieszczeń, stosować drzwi i okna z funkcją mikrowentylacji. – Nigdy nie zasłaniajmy kratek wentylacyjnych. Z pomocą fachowców dokonujmy okresowych przeglądów instalacji kominowej, wentylacyjnej i urządzeń grzewczych – radzą policjanci.
– Nie spalajmy niczego w zamkniętych niewentylowanych pomieszczeniach. Zainstalujmy czujniki czadu – dodają.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl