Rzeszów włącza się do ogólnopolskiej akcji #CzarnyProtest. Przeciwnicy całkowitego zakazu prawa do aborcji 1 października będą protestować w stolicy Podkarpacia.

#CzarnyProtest to w tej chwili najpopularniejszy hashtag w polskich mediach społecznościowych.

Aktorzy, celebryci, artyści ubierają się na czarno, publikują swoje zdjęcia na Facebooku i Twitterze, by wyrazić swój sprzeciw wobec piątkowej decyzji posłów PiS, którzy przegłosowali dalsze procedowanie w Sejmie nad ustawą całkowicie zakazującą prawo do aborcji. To projekt obywatelski komitetu „Stop aborcji”. Zakłada on m.in. karanie kobiet, które usunęły ciążę, nawet pięcioletnim więzieniem.

Posłowie jednocześnie odrzucili drugi projekt obywatelski „Ratujmy kobiety”, który przewidywał liberalizację przepisów aborcyjnych. Autorzy projektu chcieli, by kobieta miała prawo aborcji do 12. tygodnia ciąży bez żadnych warunków.

Piątkowa decyzja posłów PiS, którzy dali „zielone światło” do wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji, wywołała oburzenie w wielu środowiskach. „Czarny Protest” poparli dotychczas m.in. aktorzy Borys Szyc, Maja Ostaszewska, Maciej Zakościelny, modelki Anja Rubik i Karolina Malinowska, dziennikarze Agnieszka Szulim i Oliwier Janiak, lider zespołu Behemoth Adam Nergal Darski, a także Dorota Zawadzka.

W następną sobotę (1 października) w Rzeszowie przed Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim przy ul. Grunwaldzkiej o godz. 14:00 odbędzie się „Czarny Protest”. „Ubierz się na czarno. Zaprotestujmy razem przeciw barbarzyńskiej ustawie, odzierającej kobiety z godności i bezpieczeństwa!” – zachęcają organizatorzy do udziału w proteście.

„Są nas tysiące. Pokazałyśmy i pokazaliśmy to na ulicach, w pracy, w szkołach i w internecie. Zbierzmy się w Rzeszowie, by pokazać rządzącym, że nie pozwolimy skazać się na śmierć i cierpienie!” – informują organizatorzy „Czarnego Protestu” w Rzeszowie. Ich zdaniem, rząd PiS chce wprowadzić „okrutne i nieludzkie prawo”, które będzie zagrażało każdej kobiecie.

„Nie chcemy żyć w kraju, w którym przy łóżku ciężarnej kobiety czuwa policjant i prokurator, gdzie każde poronienie kończy się śledztwem, gdzie zgwałcone dziewczynki zmuszane są do rodzenia dzieci swoich gwałcicieli” – tłumaczą organizatorzy protestu.

Manifestacja ma być wyrazem solidarności osób, które nie zgadzają się na odbieranie kobietom „prawa do zdrowia, do bezpieczeństwa, do godności i szacunku”.

„Pokażmy naszą siłę, nasz sprzeciw, naszą solidarność. Nie zgadzajmy się na życie w strachu, na cierpienie i lęk. Nie zgadzajmy się na tortury zamiast opieki, zastraszanie zamiast wsparcia. Na odbieranie nam głosu, na decydowanie o nas wbrew naszym sumieniom. Dołączcie do Czarnego Protestu. Nie chcą nas słuchać, niech nas zobaczą!” – twierdzą organizatorzy protestu.

Obecnie funkcjonujące polskie przepisy zezwalają na dokonanie aborcji tylko w trzech wypadkach: gdy jest ona wynikiem przestępstwa (np. gwałtu lub kazirodztwa), gdy ciąża zagraża życiu kobiety, a także, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego lub nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama