Rzeszowscy policjanci zatrzymali dwóch kiboli Resovii, którzy są podejrzani o dotkliwe pobicie mężczyzny przed jednym z lokali przy Rynku.
Do zdarzenia doszło jeszcze w listopadzie ub. r., ale policja o nim poinformowała dopiero dzisiaj (3 lutego). Z jej ustaleń wynika, że pobity mężczyzna próbował wejść do lokalu, z którego wcześniej wyszedł ze znajomymi. Ochroniarzami lokalu byli pseudokibice Resovii Rzeszów, którzy nie mieli do tego żadnych uprawnień.
„Ochroniarze” nie chcieli mężczyzny wpuścić do środka, a gdy ten jednak próbował wejść, został dotkliwie pobity. Kibole Resovii wykręcili mu ręce, przyduszali, bili. Jeden z „ochroniarzy” rzucił mężczyznę na chodnik.
– Pokrzywdzony odniósł poważne obrażenia głowy – relacjonuje Adam Szeląg z rzeszowskiej policji.
Policjanci, którzy zostali powiadomieni o pobiciu, podejrzewali, że sprawcami mogą być osoby powiązanie ze środowiskiem stadionowych chuliganów. Do wyjaśnienia sprawy zaangażowano funkcjonariuszy z wydziału do zwalczania przestępczości pseudokibiców.
Policjanci ustalili, że sprawcami pobicia byli dwaj kibole Resovii. Obaj mają po 27 lat. Jeden z nich jest mieszkańcem Rzeszowa, drugi Boguchwały. Funkcjonariusze przedstawili im zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Z opinii biegłego wynika, że obrażenia, jakich doznał pobity mężczyzna, realnie zagrażały jego życiu.
Pseudokibicom Resovii grozi do 10 lat więzienia.
(mak)
redakcja@rzeszow-news.pl