Zdjęcie: Policja.pl
Reklama

Tragiczny wypadek w podrzeszowskim Kamieniu. 23-letni motocyklista wjechał w drzewa. Mężczyzna nie przeżył. Wypadku w Lubzinie nie przeżył także 41-letni motocyklista.

Do tragedii w Kamieniu doszło po godz. 14:00. Jak poinformowała Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik podkarpackiej policji, 23-letni kierujący hondą zjechał z drogi, uderzył w przepust, a następnie w drzewa.

– Motocykl zapalił się. Mężczyzny nie zdołano uratować – twierdzi Tabasz-Rygiel.

Kilkanaście minut wcześniej doszło do innego wypadku – w Przemyślu na ul. Sanockiej. 23-letni kierowca skody octawii na łuku drogi nie zapanował nad pojazdem i uderzył w jadącego z przeciwka volkswagena.

– Trzy osoby jadące volkswagenem trafiły do szpitala – poinformowała Marta Tabasz-Rygiel.

Do kolejnego wypadku z udziałem motocyklisty doszło ok. godz. 14:30 na drodze powiatowej w  Lubzinie w powiecie ropczycko-sędziszowskim. 41-letni motocyklista, mieszkaniec Konina, na łuku drogi zjechał na przeciwny pas i tam zderzył się z dostawczym mercedesem.

– Mimo reanimacji nie zdołano przywrócić mu życia – podała policja.

Na miejscu wypadków pracują policjanci.

(kaw, ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama