Wystarczyć wpisać w wyszukiwarkę Google hasło „iluminacje świąteczne”, by zobaczyć ile firm w Polsce zajmuje się wynajmem i produkcją ulicznego świątecznego oświetlenia. Firm europejskich, które mogłyby wystartować w przetargu na wynajem świątecznych światełek dla Rzeszowa jest jeszcze więcej.

Dlaczego więc do przetargu, rok w rok, zgłasza się tylko jedna firma? Czyżby zapytanie ofertowe przygotowane przez Ratusz, w którym zaplanowano 17 różnorodnych wzorów świątecznego oświetlenia zostało przygotowywane przy pomocy właśnie tej firmy? Tego zapewne się nie dowiemy.

Może lepiej zorganizować w Rzeszowie, w okresie świąteczno-noworocznym (2-3 tygodnie), europejski a nawet światowy festiwal świątecznych illuminacji. Zaprosić do udziału znaczących producentów i wynajmujących.

Udostępnić w tym czasie wytypowane ulice, zaangażować mieszkańców do aktywności i dekorowania swoich posesji, ufundować wysokie finansowe nagrody o łącznej wartości corocznego zaplanowanego budżetu przeznaczonego na świąteczne oświetlenie (300 tys.) i nie dokładać z środków z budżetu na kolejny rok (300 tys.) i zaoszczędzić, zyskując przy tym efektowna miejską imprezę, świetnie nadającą się do promocji!

PS Dlaczego rosnące wzdłuż al. Cieplińskiego licznie choinki nie są wykorzystywane do świątecznych dekoracji, tylko ścina się w lesie drzewko i stawia na rondzie? Chcieć to móc!

Reklama