Zintegrowany bilet, który pozwoli na jednoczesną jazdę autobusem MPK i pociągami Przewozów Regionalnych, od 1 marca br. chce wprowadzić Zarząd Transportu Miejskiego w Rzeszowie.
We wtorek Rada Miasta Rzeszowa podejmie uchwałę o zmianie statutu ZTM. To konieczne, bo w obecnym dokumencie jest zapis, że ZTM może świadczyć usługi tylko w transporcie kołowym. Do statutu ma być wprowadzony zapis, że zakres usług zwiększyłby się o transport kolejowy.
– Pasażerowie nas bombardowali pomysłami, co zrobić, by ich zachęcić do korzystania z autobusów. Chcemy, aby część mieszkańców zrezygnowała z dojeżdżania do Rzeszowa samochodami. Dzięki temu w mieście będą mniejsze korki – uważa Anna Kowalska, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.
Na początek dwie gminy
Decyzja, która zapadnie na wtorkowym posiedzeniu rady, otwiera drogę do dalszych prac nad wprowadzeniem zintegrowanego biletu. Plan zakłada, że zostanie on wprowadzony od 1 marca. Na razie dotyczyć będzie tylko biletów sieciowych, które obecnie są zapisywane na elektronicznej Rzeszowskiej Karcie Miejskiej.
Z biletu zintegrowanego mogliby korzystać początkowo mieszkańcy dwóch podrzeszowskich gmin: Świlcza i Krasne. – Ale bierzemy pod uwagę, że do projektu włączy się także Boguchwała, z czasem może również Łańcut i Strzyżów – mówi Kowalska.
ZTM w tej sprawie rozmawia z kierownictwem Przewozów Regionalnych. Bo to właśnie pociągami tej spółki mogliby jeździć mieszkańcy gmin. Co ważne, cena biletu sieciowego, jaki obecnie obowiązuje na przejazd autobusami MPK, nie pójdzie w górę.
– Czyli mieszkańcy np. Rudnej Wielkiej, czy Świlczy w swoich miejscowościach będą mogli wsiadać do pociągów, dojeżdżać do Rzeszowa, a potem poruszając się po mieście na jednym bilecie sieciowym korzystaliby z autobusów MPK – wyjaśnia Anna Kowalska.
To im się opłaci?
Aby zintegrowany bilet został wprowadzony konieczne jest trójporozumienie pomiędzy ZTM, Urzędem Miasta w Rzeszowie oraz samorządem podkarpackim, który jest właścicielem Przewozów Regionalnych.
ZTM szacuje, że zintegrowanym biletem może być zainteresowanych nawet 17-18 tys. osób.
– Zakładamy, że taki bilet wybierze ok. 10 proc. potencjalnie chętnych mieszkańców, czyli miesięcznie 170-180 osób. Nam się to opłaci. Bo nawet jeżeli dołożymy do przejazdów pociągami, to zwiększy się liczba pasażerów, którzy wykupią Rzeszowską Kartę Miejską. Z Przewozami Regionalnymi zamierzamy rozliczać się ryczałtem. Chcemy im płacić miesięcznie ok. 7-8 tys. zł – twierdzi dyrektor Kowalska.
Obecnie tzw. e-bilet w Rzeszowie wykupiło już 25 tys. osób. ZTM liczy na to, że w lutym ta liczba zwiększy się do 30 tys. Autobusy MPK rocznie przewożą ponad 33 mln zł pasażerów.
(mak)
redakcja@rzeszow-news.pl