Zdjęcie: Maciej Brzana / Rzeszów News

Już nie mogę znieść nagonki na nas, kierowców MPK. Często pasażerom wydaje się, że mamy lekką i przyjemną pracę, a tylko oni mają ciężkie dni, przez które mogą wyżywać się na nas oraz składać skargi za byle błahe powody.

Otóż przytoczę kilka powodów iż nasza praca nie jest usłana różami, nie jest naszym spełnieniem najskrytszych marzeń, a często to mus, aby zarobić kilka groszy.

Po pierwsze. Nasze zmiany są dłuższe niż w podobnych zawodach, ponieważ większość zmian trwa od 8 do 10 godzin, z uwzględnieniem jedynie 15 minut przerwy, gdy zawodowy kierowca powinien mieć przerwę trwającą 45 minut, która może być podzielona na dwie części: 15 i 30 minut.

U nas ta przerwa często wygląda tak iż w rzeczywistości jej nie mamy, gdyż przyjeżdżamy na nią opóźnieni przez korki, co skutkuje skróceniem przerwy, bądź jej brakiem, a koniecznością wyjazdu o czasie z przystanku początkowego, bo dostajemy kary nadane przez Zarząd Transportu Miejskiego. To najważniejszy powód do znienawidzenia tej pracy.

Często jeździmy zmęczeni częstym postojem w korkach, co przekłada się na brak przerwy między kursami chociażby na załatwienie potrzeby, która i tak wygląda koszmarnie, ponieważ musimy korzystać z ToiToi, w których niemiłosiernie śmierdzi, a po dwóch dniach jest zapełniony po sufit!

Po drugie. Otóż KARY, tak kary, praktycznie nakładane za wszystko! Nawet za nieopuszczenie autobusu, gdy wsiada starsza Pani z laską, którą czasem ciężko dostrzec w tłumie wsiadających ludzi!

Po trzecie. Zmagamy się z krytyką niedziałających systemów obsługiwanych i serwisowanych jedynie przez ZTM! Mowa głównie o biletomatach! Mamy nagminnie składane skargi na niedziałający biletomat w autobusie. Oczywiście, takie sytuacje od razu zgłaszane są dyspozytorowi, lecz tu zaczynają się schody!

Pracownicy ZTM, którzy odpowiedzialni są za serwisowanie biletomatów, pracują od 7:00 do 15:00, od poniedziałku do piątku! To absurd! My, jako kierowcy, pracujemy od poniedziałku do niedzieli, zmiany mamy 3, gdzie pierwsza zaczyna się od 3 w nocy i trwa średnio do 14:00-15:00. Później druga, która kończy się po północy, oraz zmiany nocne.

Kto może naprawić niedziałający biletomat, skoro oni nie pracują? Oczywiście, ludzie ze skargami dzwonią na kierowcę!

Po czwarte. ZTM nie ponosi kar finansowych! Tak, kierowcy są karani praktycznie za wszystko, a zarabiamy 18 zł brutto za godzinę! Śmieszne, ponieważ na umowę zlecenie dostaje się takie wynagrodzenie! A kary, które otrzymujemy przekraczają 2-3 dniowe zarobki! Wystarczy chwila nieuwagi i tracimy 200-300 zł, czyli dwudniowy zarobek!

Natomiast ZTM za niedziałające systemy, czy biletomaty nie ponosi żadnych kar, gdyż sami siebie nie będą karać!

Kierowca MPK (dane do wiadomości redakcji)

Poniżej zdjęcia z wysokościami kar, jakie otrzymują kierowcy MPK

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama