Zdjęcie: materiały prasowe

To opowiedziana z pazurem ponadczasowa i uniwersalna opowieść o wolności. Dramat „W gorsecie” zobaczycie w poniedziałek (6 marca) w Kinie Konesera w rzeszowskim Heliosie przy al. Powstańców Warszawy 14.

„W gorsecie” to jeden z najgłośniejszych filmów ostatnich miesięcy. Wibrujący, błyskotliwy, obdarty z laurkowego pudru. Nagrodzona w Cannes wspaniała Vicky Krieps („Nić widmo”) w roli Sisi – skandalistki, buntowniczki i najpiękniejszej oraz najbardziej intrygującej kobiety tamtej epoki. Opowiedziana z pazurem ponadczasowa i uniwersalna opowieść o wolności.

Piękna i charyzmatyczna Sisi po ponad dwóch dekadach ma już serdecznie dość spiętego świata austriackiej monarchii, a reprezentowanie cesarstwa to ostatnia rzecz, na którą ma ochotę. O wiele bardziej ekscytująca wydaje jej się dekadencja – wyrusza więc w wielką podróż po Europie, aby spotkać się z dawnymi przyjaciółmi (i rozniecić na nowe stare płomienie).

Jednak dworskie obowiązki wzywają ją z powrotem, a jej próby uczynienia życia bardziej ekscytującym wywołują w Wiedniu szok i zgorszenie. Czy skandalistka Sisi wymyśli sposób na to, by mogła żyć tak, jak naprawdę chce?

Canneńska premiera „W gorsecie”, który olśnił widzów i krytyków, przyniosła liczne porównania do „Marii Antoniny” Sofii Coppoli czy „Spencer” Pablo Lorraina. Te tytuły łączy współczesny, wyrazisty i odważny styl opowieści o kobietach, których życiorysy odcisnęły niezwykłe piętno na obyczajowości. 

„W gorsecie” (reż. Marie Kreutzer) na ekrany polskich kin wejdzie 10 marca, a już w poniedziałek (6 marca) będziecie mogli film zobaczyć w kinie Helios przy al. Powstańców Warszawy 14 w Rzeszowie. Początek o godz. 18:00. Bilety do kupienia na helios.pl.

oprac. (ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama