Montaż kładki rowerowej przy moście Lwowskim został zakończony, ale cykliści jeszcze nie mogą z niej korzystać. – Trwa odbiór – tłumaczy miasto.
W poniedziałek informowaliśmy, że dobiega końca montaż kładki rowerowej przy moście Lwowskim, a jej barierki ozdobiono kolorowym szkłem. Obiekt miał być gotowy 30 czerwca.
– Mamy 1 lipca, a kładka nadal jest nieczynna – sygnalizuje pani Agnieszka, Czytelniczka Rzeszów News.
– 30 czerwca wykonano ostatnie prace. Montaż zakończył się zgodnie z planem – odpowiada Artur Gernand z biura prasowego magistratu. – Kładka została zgłoszona do odbioru. Zgodnie z procedurą należy sprawdzić, czy wykonano ją zgodnie ze sztuką budowlaną i naszymi oczekiwaniami – przekonuje.
Odbiór ma potrwać co najmniej kilka dni. – Mamy nadzieję, że finał nastąpi jak najszybciej – dodaje Gernand, nie wskazując konkretnej daty.
Kładka przy moście Lwowskim jest jedną z trzech, które buduje miasto. Pozostałe powstają przy mostach Karpackim (zapora) i Narutowicza (tzw. tęczowy). Kładki przy mostach Narutowicza i Karpackim będą gotowe dopiero we wrześniu. Powodem opóźnienia są kłopoty z dostępnością materiałów kompozytowych.
Na wszystkie trzy kładki Rzeszów wyda ponad 11 mln zł.
(cm)
redakcja@rzeszow-news.pl