Studenci przepraszają, władze uczelni wyrażają głębokie ubolewanie, Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego żąda odebrania studentom Kartę Polaka, a Ruch Narodowy urządza protesty pod konsulatami Ukrainy.

To są skutki „sesji zdjęciowej”, jaką tydzień zrobiło sobie 9 Ukraińców, z których 6 studiuje na co dzień w Państwowej Wyższej Szkole Wschodnioeuropejskiej w Przemyślu. Na parkingu przemyskiej galerii Sanovia Ukraińcy sfotografowali się z flagą UPA. Zdjęcie potem trafiło m.in. na Twittera.

Ruszyła lawina komentarzy, że ukraińscy studenci utożsamiają się ze zbrodniczą ideologią Bandery, który jest współodpowiedzialny za ludobójstwo polskiej ludności cywilnej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1943-1944. Poczta e-mailowa przemyskiej szkoły została zasypana obraźliwymi komentarzami, nie brakowało też wulgarnych telefonów.

Uczelnia, na której studiują ukraińscy młodzi ludzie, została zaatakowana głównie przez środowiska nacjonalistyczne. Rektor PWSW prof. Krzysztof Knapik w oświadczeniu wyraził „głębokie ubolewanie” po tym, co zrobili studenci. Rektor o zdarzeniu poinformował komisję dyscyplinarną i powiadomił polskie konsulaty na Ukrainie, które studentom wydały Karty Polaka, gwarantujące Ukraińcom darmową naukę w Polsce.

Studenci karę poniosą

Ukraińskim studentom grozi wyrzucenie z uczelni. Wszyscy przeprosili „naród Polski za przykrości wyrządzone tym zdarzeniem”.

„Nie sugerowaliśmy tym zdjęciem faszyzmu czy rasizmu. Nie jesteśmy banderowcami, jak sugerowałoby to zdjęcie. Czujemy się związani z narodem polskim jako bracia – wszyscy mamy polskie korzenie. Dzięki Karcie Polaka możemy studiować w Polsce na takich zasadach jak obywatele polscy. Raz jeszcze prosimy o przyjęcie wyjaśnienia, że tym zdjęciem nie chcieliśmy propagować ideologii nacjonalistycznej lecz chcieliśmy zrobić coś dla swojej ojczyzny” – napisali w oświadczeniu ukraińscy studenci.

Rektor PWSW w kolejnym oświadczeniu napisał, że uczelnia „działa i nadal będzie działać w tej sprawie zgodnie z prawem i w granicach prawa”, a udział studentów w „sesji zdjęciowej” określił jako „niezgodny z zasadami obowiązującymi studentów PWSW”.

„Jak każde procedury wymagają czasu, by wszelkie działania i podejmowane decyzje były rozważne. Nie mogę i nie zamierzam podejmować działań w celu przyśpieszenia postępowania, a tym bardziej wpływających na jego wynik” – zapowiedział prof. Krzysztof Knapik i poprosił o cierpliwość w wyjaśnieniu sprawy. Rektor stwierdził, że studenci „poniosą karę adekwatnie do popełnionego uczynku”.

Niegodni Karty Polaka?

Na wynik postępowania nie chce czekać Nowa Prawica Janusza Korwina-Mikkego. W czwartek w Rzeszowie działacze partii zażądali odebrania ukraińskim studentom Karty Polaka. Nowa Prawica w tej sprawie skierowała pismo do wojewody podkarpackiego Małgorzaty Chomycz-Śmigielskiej oraz ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny.

„To niemożliwe, by ktoś posiadał polską tożsamość narodową i jednocześnie był zwolennikiem ideologii banderowskiej. W Przemyślu doszło do sytuacji, gdy osoby posiadające Kartę Polaka pozowały zbiorowo do zdjęć z banderowską flagą” – napisali działacze NP JKM do ministra Schetyny.

Uważają, że Karty Polaka otrzymują osoby „z pewnością niegodne” i wobec konsulów powinny być wyciągnięte konsekwencje. Działacze Nowej Prawicy uważają, że ukraińscy studenci, którzy sfotografowali się z flagą UPA, nigdy nie powinni byli dostać Karty Polaka.

„Wygląda na to, że mamy do czynienia z patologią. Pytanie, czy chodzi o zaniedbywanie obowiązków, czy też o działalność celową, np. na tle korupcyjnym” – napisano w liście do Grzegorza Schetyny.

W czwartek (23 października) pod honorowymi konsulatami Ukrainy w Rzeszowie i Przemyślu protestowali narodowcy.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama