Przybieramy nie tylko szybciej na wadze, ale mamy także większą ilość komórek tłuszczowych niż mężczyźni. Cellulit? Należy także do naszych uroczych, kobiecych cech. Choć może wydawać się to niesprawiedliwe, ma to głęboki sens.
Już od urodzenia mamy wyższą zawartość tkanki tłuszczowej niż mężczyźni, która wynosi odpowiednio do masy ciała u kobiet, od 22 do 27%, z kolei u mężczyzn 13-17%. Mamy też większą ilość komórek tłuszczowych, które rozkładają się w szczególny sposób, w zależności od wieku. Cellulit należy także do naszych uroczych, kobiecych cech. Warto go zaakceptować, co jednak nie oznacza, że nie należy z nim walczyć. Wręcz przeciwnie!
Choć może wydawać się to niesprawiedliwe, ma to głęboki sens. Szczególne ułożenie tkanki tłuszczowej kobiecego ciała, obfite piersi, pełne pośladki, zaznaczone uda, spełniają jasno określoną naturalną funkcję. Zapewniają nam rezerwy energetyczne, które stają się bezcenne w okresie ciąży lub karmienia piersią. To troska organizmu, aby w wyjątkowym momencie zagwarantować sobie zapasy i zachować siłę w najtrudniejszym okresie.
Nasz układ hormonalny ma znaczenie
Nasz rytm życia wyznaczany jest przez układ hormonalny. Dlatego czas dojrzewania, ciąży, czy np. menopauzy są okresami zwiększonego ryzyka i mogą sprzyjać „łapaniu” dodatkowych kilogramów. A wszystko to za sprawą braku równowagi pomiędzy estrogenem a progesteronem. W okresie dojrzewania tkanka tłuszczowa udowo-pośladkowa jest wrażliwa na działanie insuliny. Dlatego spożywanie węglowodanów prostych, szczególnie w postaci słodyczy (batoników, cukierków, ciast, ciasteczek, słodkich napojów gazowanych, słodzonych soków owocowych) sprzyja gromadzeniu się tłuszczu szczególnie w tych okolicach ciała. Dodatkowo cały mechanizm potęgują estrogeny – hormony żeńskie, które znajdują się m.in. w środkach antykoncepcyjnych. Dlatego tak ważne jest, aby zostały odpowiednio dobrane przez lekarza, m.in. na podstawie wyników badań.
Okres ciąży to szczególny czas w życiu kobiety. W tym czasie ciało kobiety ulega zmianom i przybywa kilogramów. Przyrost masy ciała powinien być jednak kontrolowany, ponieważ otyłość w ciąży stwarza duże zagrożenie zarówno dla zdrowia matki, jak i dziecka. Mitem dawnych czasów jest stwierdzenie, że kobieta powinna spożywać podwojone porcje. Obiektywnej ocenie wagi służy wskaźnik BMI. Przyszłe mamy, których wskaźnik BMI wynosił przed ciążą mniej niż 18,5, powinny przybrać w ciąży nawet 12,5-18 kg. Przy BMI w zakresie 25–29,9, czyli nadwadze, całkowity przyrost masy ciała nie powinien przekraczać 7–11,5 kg. Waga mamy, której BMI przekraczał 30, nie powinna wskazywać przed porodem więcej niż 5-9 kg dodatkowych kilogramów. Zalecany przyrost masy ciała dla kobiety, której BMI jest w normie, czyli między 18,5 a 24,9, powinien być 11,5–16 kg.
Dobra wiadomość dla wszystkich Pań, które karmią piersiom. To właściwie jedyny okres w którym obserwuje się znaczny rozpad tkanki tłuszczowej w okolicy ud i pośladków. Dlatego prawidłowo zbilansowany dzień karmiącej mamy pod względem żywieniowym, będzie sprzyjać naturalnej utracie masy ciała, również z tych najtrudniejszych partii ciała.
W okresie menopauzy w organizmie kobiety dochodzi do wielu znaczących zmian. Zmniejsza się m.in. ilość żeńskich hormonów płciowych i zaczyna wygasać czynność jajników. Te zmiany wpływają na wzrost zawartości tkanki tłuszczowej w kobiecym ciele, zwłaszcza w okolicy brzucha.
Diety a masa ciała
Pamiętajmy o tym, że każda dieta redukcyjna ma wpływ na kształtowanie się ilości tkanki tłuszczowej w naszym organizmie. Kobiety dużo wcześniej niż mężczyźni wprowadzają do swojego życia drakońskie głodówki, które mają zapewnić im cudowną sylwetkę i wyśmienite samopoczucie każdego dnia. Niestety coraz częściej spotyka się dziewczynki, które już wieku 12-14 lat, stosują diety ubogo energetyczne lub tzw. monodiety. Z biegiem czasu organizm czuje się zmęczony kolejnymi stratami na wadze, po których następuje najczęściej efekt jo-jo. Wówczas w organizmie uruchamia się instynkt przetrwania, którego celem jest odzyskanie straconych zapasów tłuszczowych oraz uruchomienie systemu ochronnego przed kolejnymi stratami. W taki sposób organizm rozwija mechanizm odpornościowy na wszelkie późniejsze próby schudnięcia.
Mamy pod górkę, jednak na wszystko jest sposób. Nie tylko dla kobiet, ale i dla mężczyzn najlepszym i najzdrowszym rozwiązaniem jest racjonalna, pełnowartościowa dieta każdego dnia, która wpłynie nie tylko na naszą sylwetkę, ale także na samopoczucie i zdrowie całego organizmu.