Fot. Materiały zespołu Nanga

Rzeszowskie Piwnice nie zwalniają tempa. Ich scena muzyczna zaskakuje brzmieniami. Co szykuje się na pierwszy weekend kwietnia?

W kwietniu na scenie Rzeszowskich Piwnic pojawią się dwie formacje, które pochodzą z zupełnie innych muzycznych światów.

– Z jednej strony mamy wybuchową mieszankę stylów i zaangażowanych tekstów od Nangi, a z drugiej liryczny projekt My Sonic Horizon, który czaruje nas swoimi brzmieniami – zapowiada Piotr Prawelski z Rzeszowskich Piwnic.

Nanga zagra 6 kwietnia, o 19:00. Założyli ją muzycy Lao Che – Filip Różański i Maciej Dzierżanowski. Mieszają m.in. elektronikę, reggae i jazz. Debiutancki album Nangi „Cisza w bloku” zajął drugie miejsce w rankingu „Płyta roku 2021” tygodnika „Polityka”.

Bilety na koncert Nangi kosztują: 50 i 60 zł (w dniu koncertu).

Hang drum z My Sonic Horizon

7 kwietnia zaś w Rzeszowskich Piwnicach wystąpi My Sonic Horizon. W tym projekcie muzycznym, którego twórcą jest Maciej Hałoń, główną rolę odgrywa niezwykły instrument o tajemniczym brzmieniu, hang drum.

„My Sonic Horizon” to też tytuł albumu z 2022 r., na którym hang drum zaistniał z wirtuozami swoich instrumentów. Zespół tworzą: Maciej Hałoń – hang, perkusja, Leszek Wiśniowski – flety, Żaneta Seweryn – cymbały, lira korbowa, Jacek Hołubowski – akordeon.

Każdy z muzyków poszczycić się może wybitnymi osiągnięciami, koncertami i bogatym dorobkiem fonograficznym. Reprezentują swą wirtuozerią odmienne gatunki muzyki: od jazzu, muzyki world, etno po klasykę, muzykę tradycyjną, klezmerską i współczesną

Koncert My Sonic Horizon w Rzeszowskich Piwnicach rozpocznie się o godz. 19:30. instrumentów. Bilety kosztują: 30 zł i 40 zł (w dniu koncertu). Zarówno na My Sonic Horizon, jak i Nangę, do kupienia na stronie: rzeszowskiepiwnice.pl.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama