Zdjęcie: Komenda Miejska Policji w Rzeszowie
Reklama

11 osób zostało rannych w dziesięciu wypadkach na drogach Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego podczas majówkowego weekendu. 

Przedłużony weekend majowy trwał od 30 kwietnia do 5 maja. Policjanci szczególną uwagę zwracali na przypadki nieprawidłowego wyprzedzania i wymuszania pierwszeństwa, niekorzystania z pasów bezpieczeństwa oraz sposób przewożenia dzieci są dzieci.

Na drogach było więcej policyjnych patroli, a w miejscach szczególnie niebezpiecznych, kontrole prędkości prowadzono kaskadowo. Na pobłażliwość policjantów nie mogli liczyć kierowcy, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę po alkoholu.

Do służby skierowani byli m.in. policyjni motocykliści, drony, radiowozy wyposażone w wideorejestratory, funkcjonariusze używali także ręczne mierniki prędkości.

W samym Rzeszowie i w powiecie rzeszowskim policjanci od 30 kwietnia do 5 maja odnotowali 10 wypadków, w których ucierpiało 11 osób. Na szczęście, nikt nie zginął. Policjanci pracowali także przy 44 kolizjach, zatrzymali również sześciu pijanych kierowców.

W nocy z 30 kwietnia na 1 maja, w Trzebusce 19-letnia kierująca fordem, jadąca drogą wojewódzką nr 878, z nieznanych przyczyn zjechała na przeciwległy pas, gdzie czołowo zderzyła się z 52-letnim kierowcą citroena. Oboje kierujący trafili do szpitala.

Także 30 kwietnia doszło do trzech innych wypadków. Przy ulicy Trembeckiego w Rzeszowie opel zderzył się z rowerzystą, przy ulicy Wyspiańskiego kierowca nissana najechał na tył audi, a w podrzeszowskiej Nienadówce kierowca mercedesa potrącił dziecko. 

2 maja w Szklarach zderzyły się dwie skody, dwie osoby zostały ranne. Tego samego dnia przy ulicy Krakowskiej w Rzeszowie kierowca autobusu Man gwałtownie zahamował, gdy nieznany motocyklista wymusił na nim pierwszeństwo. Ranna została pasażerka autobusu.

Także 2 maja w Borku Starym 37-letnia kierująca seatem leon, na drodze wojewódzkiej nr 878, jadąc w kierunku Borówki, straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu. Kobieta miała niespełna 2 promile alkoholu w organizmie. 

4 maja zaś w Trzebosi 33-kierująca renault nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i zderzyła się z hyundaiem. Tego samego dnia doszło też do wypadku w Dynowie. Tam 41-letnia kierująca BMW nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu 70-letniemu motocykliście.

– W wyniku zderzenia pojazdów, do szpitala trafił 70-latek – poinformowała asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. 

W niedzielę, 5 maja, w Rzeszowie przy ulicy Dębickiej 62-letnia kierująca toyotą, na prostym odcinku, zjechała do rowu i uderzyła w betonowy przepust. Kobieta z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. 

W całym województwie podkarpackim, od wtorku do niedzieli na drogach doszło do 35 wypadków,  w których 39 osób zostało rannych, na szczęście nikt nie zginął. Podczas majowego weekendu podkarpaccy policjanci zatrzymali też 53 nietrzeźwych kierowców. 

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama