– Każdy obywatel naszych małych ojczyzn ma takie same prawa i obowiązki, niezależnie od narodowości, wyznawanej religii, poglądów politycznych, pochodzenia czy orientacji seksualnej – napisali prezydenci 12 polskich miast.
Apel Unii Metropolii Polskich, do której należy m.in. Rzeszów, powstał z inicjatywy Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy, w związku z obchodzonym 16 listopada na całym świecie Międzynarodowym Dniem Tolerancji. Został on ustanowiony w 1995 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, z inicjatywy UNESCO.
W piątek (13 listopada) apel w sprawie poszanowania zasad równości i tolerancji wobec mniejszości i grup dyskryminowanych wystosowali prezydenci polskich i zagranicznych miast. Rafał Trzaskowski mówi, że politycy PiS słowo „tolerancja” wyrzucili ze swojego słownika i prześladują wszelką samodzielność i odrębność.
– Samorządy będą im jednak przypominać, że – zgodnie z Konstytucją – wszyscy mają takie same prawa. I o tym, że wraz z zanikiem tolerancji następuje upadek państwa – mówi Rafał Trzaskowski. 16 listopada polskie i europejskie miasta zamanifestują solidarność, podświetlając urzędowe budynki i wywieszając na nich tęczowe flagi.
Kultura pokoju, a nie wojny
Apel o tolerancję podpisało 12 prezydentów z Unii Metropolii Polskich – Warszawy, Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Katowic, Krakowa, Lublina, Łodzi, Poznania, Szczecina, Wrocławia i właśnie Rzeszowa oraz samorządy ze Związku Miast Polskich. Łącznie apel poparło 44 samorządowców z całego kraju.
Sygnatariusze apelu przypomnieli w nim fragment Deklaracji na Temat Zasad Tolerancji. Jest w nim mowa o tym, że tolerancja „to szacunek, akceptacja i uznanie bogactwa różnorodności kultur na świecie, naszych form wyrazu i sposobów na bycie człowiekiem”. „Tolerancja jest harmonią w różnorodności” – brzmi fragment deklaracji.
W innej części tej samej deklaracji czytamy, że tolerancja „to nie tylko moralny obowiązek, ale także prawny i polityczny warunek”. „Tolerancja – wartość, która czyni możliwym pokój – przyczynia się do zastąpienia kultury wojny kulturą pokoju” – napisano w deklaracji.
Stali się obiektem ataków
W apelu prezydenci i burmistrzowie okazali „solidarność z wszystkimi, którzy na co dzień borykają się z wykluczeniem, dyskryminacją i nierównym traktowaniem”. „Tymi, których głos wymaga wzmocnienia i tymi, którzy z determinacją walczą o swoje prawa, stając się obiektem ataków werbalnych, a w ostatnim czasie również fizycznych” – czytamy w apelu.
Apel podpisał m.in. prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc. „Uważamy, że każdy obywatel naszych małych ojczyzn ma takie same prawa i obowiązki, niezależnie od narodowości, wyznawanej religii, poglądów politycznych, pochodzenia czy orientacji seksualnej” – napisali krajowi i zagraniczni sygnatariusze apelu.
Do inicjatywy Rafała Trzaskowskiego włączyły się liczne miasta z zagranicy – Londyn, Barcelona, Oslo, Düsseldorf, Praga, Budapeszt, Bratysława, Madryt, Kopenhaga, Gandawa, Birmingham i Reykjavik.
(cm)
redakcja@rzeszow-news.pl