Basen na Matuszczaka znów nie umieszcza informacji na stronie, że jest nieczynny – skarżą się rzeszowianie. Z innymi krytymi pływalniami też problem.
Pani Anna (nazwisko do wiadomości redakcji) klamkę na basenie przy ulicy Matuszczaka w Rzeszowie „pocałowała” 6 sierpnia. „Na oficjalnej stronie nie było żadnych informacji, że pływalnia jest nieczynna” – pisze w mailu do naszej redakcji kobieta.
Tak też było 30 czerwca, gdy na basenie zarządzanym przez Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji odbywały się Igrzyska Europejskie. Pani Anna twierdzi, że co roku w lecie powtarza się problem z krytymi basenami. Nie wiadomo, które są czynne.
„Delfin zamknięty, ale przynajmniej mają informacje na stronie, basen na Matuszczaka zamknięty – nikt nie raczył nawet umieścić na stronie aktualnych informacji, w Karpiku nie odbierają telefonów” – zwraca uwagę nasza Czytelniczka.
„To całkowita przesada zamykać dwa baseny na miesiąc. Cały Rzeszów ma iść na ROSiR [otwarte baseny przy ul. ks. Jałowego – przyp. red.] albo jechać całe miasto na Przybyszówkę na baseny Karpik i Muszelka, które są obok siebie? – pyta pani Anna.
„Przerwy technologiczne”
Miasto wyjaśnia, że w sierpniu są czynne dwie kryte pływalnie. Muszelka przy ulicy Starzyńskiego, od poniedziałku do piątku, w godz. 6:15-14:00, w soboty i niedziele od 6:15 do 14:45 (14 sierpnia), od 16 sierpnia do 3 września codziennie od 11:00 do 18:45.
W sierpniu czynny jest także Karpik przy ul. ks. Rabija – codziennie od 11:00 do 18:45 (do 14 sierpnia) oraz od poniedziałku do piątku, od 6:15 do 14:00 oraz w soboty i niedziele – od 6:15 do 14:45 (od 16 sierpnia do 3 września).
Na pozostałych pływalniach (Delfin przy al. Rejtana i przy ul. Matuszczaka) trwa „przerwa technologiczna” – Delfin jest zamknięty do 31 sierpnia, basen przy ul. Matuszczaka do 4 września. Na wakacjach zamknięta jest też kryta pływalnia przy ul. ks. Jałowego.
– Bo czynne są baseny otwarte przy ul. ks. Jałowego – codziennie od 9:00 do 20:00 – tłumaczy Marzena Kłeczek-Krawiec, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Takie zalecenia sanepidu
Jak twierdzą przedstawiciele miasta, „przerwy technologiczne” na basenach zawsze są na wakacjach. W tym czasie nie odbywają się zajęcia nauki pływania dla grup szkolnych ani nie korzystają z nich wyższe uczelnie, kluby sportowe, stowarzyszenia oraz inne podmioty.
– Przerwy technologiczne wprowadzane są naprzemiennie, tak żeby otwarte były przynajmniej dwie kryte pływalnie – wyjaśnia rzecznik Kłeczek-Krawiec.
W sierpniu czynne są pływalnie: Muszelka i Karpik, w lipcu otwarty był basen Delfin i przy ulicy Matuszczaka. W czasie „przerw technologicznych” trwają prace porządkowe i naprawcze. Wakacje – utrzymuje ratusz – to najlepszy okres na takie prace.
– Chcąc sprostać wymaganiom, standardom oraz mając na uwadze zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego, jesteśmy zobligowani do wykonania szeregu czynności, w tym wymiany wody w nieckach basenowych – twierdzi Marzena Kłeczek-Krawiec.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl