Zdjęcie: Materiały inwestora

Jest finał ostatnich przepychanek o dofinansowanie budowy Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego w Rzeszowie. Ministerstwo Sportu pozytywnie oceniło wniosek miasta o wsparcie inwestycji.

O pozytywnej ocenie wniosku poinformowało nas w piątek Ministerstwo Sportu. – Miasto Rzeszów potwierdziło pełny montaż finansowy zadania – przekazał nam resort. 

Wśród dokumentów, które dały podstawy do pozytywnej oceny o dofinansowanie budowy PCL z budżetu państwa, znalazło się oświadczenie miasta, że jest ono gotowe zabezpieczyć pieniądze w swoim budżecie na całą inwestycję, gdyby zaszła taka potrzeba.

To właśnie w ostatnich miesiącach było problematyczne. Budowa PCL ma kosztować 120 mln zł. Już w ubiegłym roku Ministerstwo Sportu obiecało, że na inwestycję da 60 mln zł. Drugą połowę – po 30 mln zł – mają przekazać miasto Rzeszów i samorząd wojewódzki. 

Ministerialnych pieniędzy miasto do tej pory nie zobaczyło, bo resort uznał, że PCL nie ma gwarancji pełnego finansowania. Miasto zarezerwowało już swoją część, ale województwo dotychczas tylko 15 mln zł, uchwały sejmiku o przekazaniu drugiej części wciąż nie ma.

Pieniądze w rocznych transzach

Miasto w lutym br. złożyło wniosek o wypłatę pieniędzy z budżetu państwa. Ministerstwo twierdziło, że inwestycja musi mieć pełne finansowanie. Miasto zobowiązało się, że weźmie to na swoje barki, gdyby urząd marszałkowski ociągał się w przekazaniu drugiej dotacji. 

I poprawiony wniosek złożony w maju został teraz przez resort sportu pozytywnie oceniony. – Dofinansowanie wypłacane będzie proporcjonalnie do postępu prac, w rocznych transzach – informuje nas Ministerstwo Sportu. 

– Ostateczny podział transz ustalony zostanie po wyłonieniu przez miasto wykonawcy robót i opracowaniu szczegółowego harmonogramu rzeczowo-finansowego – dowiadujemy się w ministerstwie, które zapewnia o swojej „elastyczności”. 

– Choć na ten moment zakładamy, że ostatnia transza dofinansowania uruchomiona zostanie najpóźniej w 2025 roku – zapowiada resort sportu.

Ratusz: błyskawiczne działania

Informacja o pozytywnej ocenie wniosku dotarła już do miasta. – Zaraz po podpisaniu dokumentu o przyznaniu dofinansowania, błyskawicznie rozpoczniemy ustalanie harmonogramu dalszych prac – zapewnia Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. 

Jednym z punków tego harmonogramu będzie ogłoszenie przetargu na wykonawcę budowy PCL. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przetarg miasto ogłosi prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Sama budowa ma potrwać około dwa lata. 

PCL ma powstać na bazie stadionu Resovii przy ulicy Wyspiańskiego. W planie jest m.in. rozbudowa trybun dla ok. 8000 osób, podgrzewana murawa, 9 szatni, zaplecze trenerskie, gabinety lekarskie oraz 6-torowa bieżnia o długości 330 m. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama