Po serii wypadków z udziałem motocyklistów na podkarpackich drogach policja postanowiła dokładniej im się przyglądać. Dzisiaj trwa policyjna akcja „Motocykl”.
Podkarpacka policja twierdzi, że celem akcji „Motocykl” jest dbanie o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego. Policjanci od rana do godz. 22:00 będą zwracać szczególną uwagę na motocyklistów.
– Na drogach Podkarpacia można spotkać wielu miłośników jazdy motocyklami czy motorowerami. Niestety, dość często dochodzi do wypadków z ich udziałem. W zdarzeniu z samochodem mają znacznie mniejsze szanse, by wyjść z tego bez obrażeń – twierdzi policja.
Do akcji „Motocykl” policję skłoniło kilka w ostatnim czasie tragicznych i poważnych wypadków z udziałem kierujących jednośladami. 22 lipca w Rzemieniu w powiecie mieleckim motocyklista nie przeżył zderzenia z renault.
Tragicznie zakończył się również wypadek w połowie sierpnia w Kamieniu w powiecie rzeszowskim, gdzie 23-letni motocyklista zjechał z drogi, uderzył w przepust, a następnie w drzewa. Motocykl zapalił się. Mężczyzna zginął.
Dramatyczne były także skutki wypadku 17 sierpnia w Zamiechowie w powiecie jarosławskim. Tam dwóch 16-latków, jadących motorowerem, wjechało do przydrożnego rowu. 16-letni kierowca zmarł w szpitalu.
Poważnych obrażeń doznał motocyklista, który 19 sierpnia w Wesołej w powiecie brzozowskim uderzył w bariery ochronne. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala śmigłowcem.
Z policyjnych statystyk wynika, że od początku br. do połowy sierpnia doszło do 89 wypadków z udziałem motocyklistów, w których zginęło 11 osób, a 102 zostały ranne. W tym samym czasie ub. r. doszło do 108 wypadków, w których życie straciło 14 osób, a 120 zostało rannych.
– Apelujemy do motocyklistów o bezpieczną i rozważną jazdę, o unikanie ryzykownych manewrów, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz stosowanie się do zasady ograniczonego zaufania wobec innych użytkowników dróg – informuje podkarpacka policja.
– Natomiast kierowcom samochodów przypominamy, że motocykliści to równorzędni uczestnicy ruchu. Na drogach nie powinno dochodzić do rywalizacji – kto jest ważniejszy – podkreślają funkcjonariusze.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl