Próba Mirosława Karapyty powrotu do lokalnej polityki powinna budzić nasz – mieszkańców Podkarpacia – sprzeciw.
Oczywiście istnieje w polskim prawie domniemanie niewinności i nie możemy nikogo przekreślać przed ogłoszeniem ostatecznego wyroku, jednak do czasu jego ogłoszenia były marszałek powinien wycofać się z życia publicznego.
Oskarżenia m.in. o płatną protekcję, oszustwo i gwałt są zbyt poważne, aby zupełnie je lekceważyć. Nie możemy pozwolić na to, aby człowiek z takimi zarzutami reprezentował mieszkańców naszego regionu, aby ktoś posądzany o łapówkarstwo decydował o jego budżecie.
Nie chcemy nikogo skazywać zawczasu, nie próbujemy przesądzać o winie pana Mirosława Karapyty, ale Podkarpacie zasługuje na inną jakość polityki i polityków, na ludzi, których wizerunek jest nieskazitelny!