Zdjęcie: Małgorzata / Czytelniczka Rzeszów News

Po wielu godzina, udało się usunąć czarnego peugeota, który w czwartek blokował skrzyżowanie przy ulicy Sportowej w Rzeszowie.

– Przed południem przyjechała straż miejska. Zrobiła zdjęcia, spisała zgłoszenie, postała z 40 minut i pojechała. A samochód? Jak stał, tak stoi, stanowiąc zagrożenie – informowała nas w czwartkowe popołudnie Małgorzata, Czytelniczka Rzeszów News.

Na dowód przesłała nam zdjęcia czarnego peugeota, który blokuje skrzyżowanie. O zaparkowaniu samochodu w niecodzienny sposób powiadomiono także policję. – Około godz. 12:30 – precyzuje asp. sztab. Magdalena Żuk z rzeszowskiej komendy miejskiej.

Twierdziła, że policja nie może odholować peugeota. – Samochód stoi na drodze wewnętrznej. Przepisy nie pozwalają nam w takiej sytuacji interweniować. Gdyby to była droga publiczna, to auto zostałoby odholowane – twierdzi Żuk. 

Peugeot ma krośnieńskie tablice rejestracyjne. Rzeszowska komenda policji zwróciła się do swoich kolegów z Krosna, by spróbowali dotrzeć do właściciela samochodu. Ale nie ma też gwarancji, że on też jest użytkownikiem auta. 

– Nie wiemy, czy samochód jest zepsuty, czy ten, kto go prowadził, bezmyślnie zostawił auto na środku skrzyżowania. Być może użytkownik nie był w stanie zepchnąć peugeota na pobocze – mówiła Magdalena Żuk. 

Około godz. 15:30 strażnicy miejscy mówili nam, że spróbują samochód przepchnąć na miejsce parkingowe, z którego zjechał. – Kierowca prawdopodobnie źle zabezpieczył pojazd. Parking, na którym stał, jest najazdowy – słyszeliśmy w Straży Miejskiej. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

– Jak się nie da przepchnąć auta i podłożyć cegły lub kamienia, to je odholujemy – zapewniał nas dyżurny. Po południu strażnicy pojechali na miejsce ponownie. Jak się okazało, auta już nie było.

– Właściciel zgłosił się do naszego wydziału wykroczeń, został rozliczony, poniósł konsekwencje – powiedział ma wieczorem dyżurny SM.

– Jakie? – dopytywaliśmy.

– To tajemnica – odpowiedział. 

Zdjęcie: Małgorzata / Czytelniczka Rzeszów News

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama