Dzwoniąc na numer alarmowy policji 997 już wkrótce na Podkarpaciu telefonu nie odbierze policjant. Obsługę tego numeru przejmie Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
Proces przełączania numeru alarmowego policji do CPR rozpocznie się 21 czerwca i ma się zakończyć 28 czerwca. – Policyjny numer 997 będzie nadal działał, zmieni się natomiast miejsce odbioru zgłoszenia – informuje Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Policja twierdzi, że zmiana obsługi numeru 997 sprawi, że będzie możliwe jednoczesne powiadomienie o zdarzeniu wszystkich właściwych służb. Ma to odciążyć dyspozytorów służb ratunkowych.
– Dyżurni policji będą otrzymywali z CPR tylko te zgłoszenia, z których wynika, że zagrożone jest życie, zdrowie, mienie, bezpieczeństwo lub porządek publiczny – twierdzi Marta Tabasz-Rygiel.
Takie informacje do dyżurnych policji będą trafiać drogą elektroniczną. Wówczas dyżurny zdecyduje o wysłaniu patrolu. Policja przekonuje, że przełączenie numeru 997 do CPR wyeliminuje niezasadnie i fałszywe zgłoszenia.
– To poprawi szybkość i skuteczność udzielania pomocy osobom, które rzeczywiście jej potrzebują – twierdzą funkcjonariusze.
Tylko w 2017 roku dyżurni podkarpackich komend odebrali blisko 393 tysiące zgłoszeń z numeru 997. Wiele z nich nie wymagało interwencji, wiele było bezzasadnych, bądź fałszywych, a dzwoniący blokują linię i niepotrzebnie zajmują czas policjantów.
Przykład z Rzeszowa z ostatnich dni. Na policję zadzwonił mężczyzna, który w trakcie kłótni z kobietą zgubił zegarek i policjantów poprosił, żeby pomogli mu go znaleźć.
Podobne zgłoszenia otrzymują dyżurni policji w całym województwie. W kwietniu br. na policję w Łańcucie zadzwonił 60-latek, który twierdził, że został porwany. Okazało się, że po pijanemu awanturował się w sklepie i został wyprowadzony. Mężczyzna był pijany, noc spędził w izbie wytrzeźwień.
W listopadzie 2017 roku przeprowadzono pilotaż przełączenia numeru 997 do CPR w województwie śląskim. Dobre wyniki sprawiły, że 2018 roku zaplanowano przejęcie przez CPR obsługi numeru 997 w całej Polsce.
Służby wojewody podkarpackiego twierdzą, że czas odebrania telefonu z numeru 997 przez CPR będzie wynosił około 10 sekund, czyli tyle samo, ile się czeka, dzwoniąc na numer 112.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl