Osiem zarzutów usłyszało dwóch obywateli Rumunii, którzy są podejrzani o kradzież napowietrznych linii telekomunikacyjnych na terenie powiatu kolbuszowskiego. Policja uważa, że podobnych kradzieży dopuścili się oni na terenie innych podkarpackich powiatów.
Zgłoszenia o kradzieży fragmentów napowietrznych linii telekomunikacyjnych trafiały do kolbuszowskiej policji od maja br. W sumie policjanci odnotowali kilka takich przypadków m.in. w Woli Raniżowskiej, Kopciach, Zielonce, Cmolasie.
Sposób działania sprawców był podobny. W nocy odcinali fragmenty linii napowietrznych, które następnie zabierali ze sobą. W ten sposób zniszczyli linie napowietrzne na terenie powiatu kolbuszowskiego o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Policjanci z wydziału kryminalnego ustalili, że kradzieży dopuszcza się prawdopodobnie ta sama grupa. Funkcjonariusze wytypowali samochód, jakim poruszają się sprawcy. Volkswagen passat został zatrzymany w piątek na terenie powiatu kolbuszowskiego. Pojazdem podróżowało trzech obywateli Rumunii w wieku od 25 do 43 lat. Wszyscy od kilku lat przebywają na terenie Polski, ostatnio w województwie śląskim.
Policjanci w samochodzie znaleźli m.in. ubrania robocze i przedmioty, które mogły być pomocne w kradzieżach.
Mężczyźni zostali zatrzymani. Dwóm w wieku 27 i 43 lat przedstawiono po osiem zarzutów kradzieży przewodów napowietrznych. Częściowo przyznali się do popełnienia przestępstw i dobrowolnie poddali się karze. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak ustalili policjanci, mężczyźni dopuszczali się również podobnych kradzieży na terenie innych powiatów województwa podkarpackiego. W sprawie trwają dalsze czynności.
redakcja@rzeszow-news.pl